Trefl - PGE Start (2): Remis po dwóch meczach!

Trefl Sopot w piątek pokonał PGE Start Lublin 95:79 i tym samym doprowadził do remisu w półfinale play-off ORLEN Basket Ligi. Mecz nr 3 w poniedziałek o godz. 17:30.
Sopocianie rozpoczęli od mocnej defensywy (pięć bloków w pierwszej kwarcie) i niezłego ataku - po kolejnych akcjach Aarona Besta było już 13:2. Dopiero później przyjezdni zaczęli odrabiać straty - zanotowali serią 0:11 i dzięki akcjom Filipa Puta, Courtneya Rameya oraz Tyrana De Lattibeaudiere’a był już remis! Ostatecznie jednak zagrania Mikołaja Witlińskiego i Jakuba Schenka sprawiły, że po 10 minutach było 23:21. Drugą kwartę Trefl rozpoczął od serii 8:0 i po trafieniach Jarosława Zyskowskiego był już lepszy o 10 punktów. Lublinianie ciągle starali się być blisko, w czym pomagali Michał Krasuski wraz z Tevinem Brownem. Szybko reagowali na to Johnson i Witliński, przez co zespół z Sopotu utrzymywał pewną przewagę. Po dwóch trójkach tego pierwszego różnica wzrosła do 13 punktów. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 53:43.
Po przerwie co prawda zespół trenera Żana Tabaka zanotował małą serię 5:0, ale szybko reagowali na to chociażby Tyran De Lattibeaudiere i Tevin Brown. Po zagraniu Manu Lecomte’a goście zbliżyli się na zaledwie pięć punktów. Przewagę gospodarzy utrzymywali jednak Nick Johnson i aktywny Marcus Weathers. Po 30 minutach było 70:63. W czwartej kwarcie niewiele się zmieniało. Zespół trenera Wojciecha Kamińskiego nie mógł dotrzymać kroku rywalom w ofensywie, natomiast po trójce Jarosława Zyskowskiego różnica wzrosła do nawet 14 punktów. Swoje robił też Keondre Kennedy, a przewaga była zdecydowana! Ostatecznie Trefl zwyciężył 95:79 i doprowadził do remisu 1-1 w serii.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Nick Johnson z 23 punktami, 9 zbiórkami i 6 asystami. Tevin Brown zdobył dla gości 20 punktów, 8 zbiórek i 4 asysty.