Trefl - King (2): 2-0 dla sopocian!

Trefl Sopot w końcówce mógł liczyć na Jarosława Zyskowskiego i dzięki jego trafieniom pokonał Kinga Szczecin 72:66. Mistrzowie ORLEN Basket Ligi prowadzą już 2-0 w ćwierćfinale play-off. Mecz nr 3 w poniedziałek o godz. 17:30.
Przyjezdni weszli w to spotkanie od małej serii 0:6 po trafieniu Kassima Nicholsona. W pewnym momencie inicjatywę zaczęli jednak przejmować sopocianie. Ważne akcje kończyli Nick Johnson oraz Mikołaj Witliński. Później do ataku włączył się także Aaron Best - po jego rzutach po 10 minutach było 14:13. W drugiej kwarcie po zagraniu Geoffreya Groselle’a różnica wzrastała do siedmiu punktów. Następnie sytuację starali się zmieniać zawodnicy klubu ze Szczecina. Po rzutach wolnych Jovana Novaka przegrywali już tylko dwoma punktami. Ostatecznie dzięki trafieniom Johnsona pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 34:29.
Zespół trenera Arkadiusza Miłoszewskiego po przerwie krok po kroku zmniejszał straty. Najpierw dzięki akcji 2+1 Aleksandra Dziewy zbliżył się na punkt, a po chwili i trójce Tony’ego Meiera wracał na prowadzenie! Do remisu po kilku chwilach doprowadził Mikołaj Witliński, a przewagę gospodarzom dawał Aaron Best. Ostatecznie po 30 minutach było 51:47. W czwartej kwarcie drużyna trenera Żana Tabaka dość szybko uciekała nawet na osiem punktów. Przyjezdni długo sami mieli jednak problemy w ofensywie. Dopiero po późniejszej kontrze Isaiaha Whiteheada zbliżyli się na trzy punkty. Później do remisu doprowadził znowu Meier! Po chwili kluczową trójkę trafił jednak Jarosław Zyskowski, dokładając za moment rzuty wolne. Trefl zwyciężył ostatecznie 72:66 i prowadzi już 2-0 w ćwierćfinale.
Najlepszym strzelcem gospodarzy był Keondre Kennedy z 16 punktami i 5 zbiórkami. Isaiah Whitehead zdobył dla gości 25 punktów i 4 zbiórki.