Jakub Szumert o swoim debiucie w KoszKadrze

Jakub Szumert meczem z Litwą w ramach kwalifikacji do EuroBasketu 2025 zadebiutował w seniorskiej kadrze Polski. Wychowanek MUKS Basket Warszawa zanotował 1 blok, 1 stratę oraz popełnił dwa przewinienia. - Na pewno mogło być lepiej, ale cieszę się z tego, że w ogóle otrzymałem szansę i dostałem możliwość pojawienia się na boisku na kilka minut - mówi koszykarz.
Mecz z Litwą to nie było spotkanie, które chcielibyśmy pamiętać długo. Słaba druga połowa sprawiła, że Biało-Czerwoni przegrali wyraźnie. Pozytywnym akcentem spotkania był jednak debiut kolejnego gracza z ORLEN Basket Ligi w seniorskiej drużynie narodowej.
W hali widowiskowo-sportowej „Spodek” pierwsze oficjalne spotkanie w dorosłej, reprezentacyjnej koszykówce zanotował Jakub Szumert, który w przeszłości regularnie występował w młodzieżowych kadrach.
Trener Igor Milicić wprowadził podkoszowego AMW Arka Gdynia już na początku drugiej kwarty, przy wyniku 22:22. Wówczas przebywał na parkiecie 1,5 minuty, kolejne dłuższe wejście notując po zmianie stron.
Łącznie na boisku spędził 8 minut, nie decydując się na ani jeden rzut z gry. Nie wykonywał też rzutów wolnych. Szumert zakończył spotkanie z 1 blokiem, 1 stratą i 2 przewinieniami. Dwukrotnie był bliski przechwytu.
- Na pewno mogło być lepiej, ale cieszę się z tego, że w ogóle otrzymałem szansę i dostałem możliwość pojawienia się na boisku na kilka minut. To był mój pierwszy mecz, pierwsze wejście w spotkaniu, które nie ułożyło nam się po przerwie - analizuje Szumert. - Szkoda wyniku, szkoda kibiców, ale bardzo cieszę się z tego, że mogłem zagrać w Spodku. Mam nadzieję, że będę się wdrażał coraz mocniej w seniorską kadrę - deklaruje 19-letni zawodnik.
- Niewielki stres przed spotkaniem był, nie paraliżujący, ale motywujący. Gra w seniorskiej kadrze była moim marzeniem od dziecka i cieszę się, że udało się je spełnić. Czy zmieniłbym coś w swojej grze w tym meczu? Muszę dalej ciężko pracować, grać jak najwięcej w klubie oraz kadrze. Zbierać doświadczenie, dalej wykorzystywać swoje szanse i nie poddawać się w trudniejszych momentach - wylicza mierzący 203 cm wzrostu zawodnik.
Znany z widowiskowej gry podkoszowy ma świadomość, że w tym momencie jego kariery będzie ciężko o regularne powołania do seniorskiej drużyny narodowej. Zamierza nadal jednak ciężko pracować na kolejne minuty.
- Oczywiście, że chciałbym znaleźć się w składzie kadry na EuroBasketu, ale mam świadomość, że będzie o to niezwykle ciężko. Zawsze zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc reprezentacji. Jeśli nie otrzymam powołania dalej będę ciężko pracował i będę starał się o kolejne minuty w KoszKadrze - zapowiada zawodnik.
Pozytywnie debiut Jakuba Szumerta oraz kilka wspólnych treningów oceniają też znacznie bardziej doświadczeni stażem w kadrze zawodnicy.
- Ma duży potencjał. Pokazał na treningach, że z powodzeniem może rywalizować na poziomie kadry. Wiadomo, że w takim spotkaniu, gdy nie układa się wynik, ciężko się gra. Jak na pierwszy mecz nie było źle i nie dopuścił się rażących błędów - wylicza Michał Sokołowski.
- Bardzo się cieszę, że jesteśmy nie tylko w jednej drużynie, ale mogliśmy wspólnie zagrać w kadrze. Mam nadzieję, że przed nami jeszcze wiele wspólnych meczów w reprezentacji - mówi Łukasz Kolenda, kolega Szumerta z Gdyni.