Roberts Stelmahers: Zaskoczyć Anwil
- To był szalony mecz. Wszystko szło źle, nie w tym kierunku, w którym sobie zakładaliśmy. Słabo to wyglądało w pierwszej połowie. Popełniliśmy sporo strat. Były nieporozumienia w obronie, brakowało też komunikacji. Cieszy jednak fakt, że drużyna pokazała charakter i odniosła zwycięstwo, mimo niełatwej sytuacji - mówi Roberts Stelmahers, trener Energa Icon Sea Czarnych Słupsk.
Bardzo dobry i emocjonujący mecz obejrzeliśmy w ramach 17. kolejki ORLEN Basket Ligi. Energa Icon Sea Czarni pokonali na własnym parkiecie Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski 87:83, mimo że… na niecałe 70 sekund przed końcem meczu to goście prowadzili różnicą 5 punktów. Drużyna ze Słupska zdobyła jednak dziewięć punktów z rzędu i odniosła tym samym dziewiąte zwycięstwo w rozgrywkach.
- Stal postawiła nam wysoko poprzeczkę. Zafundowaliśmy naszym kibicom niezły dreszczowiec. Uważam, że w pierwszej połowie nie graliśmy dobrze. Nie możemy tego powielać w kolejnych spotkaniach. Choć o charakterze drużyny najlepiej świadczy fakt, że wygrywa właśnie takie mecze. Cieszę się, że zwycięstwo zostało w Słupsku. Idziemy dalej - mówi Jakub Musiał.
Słupszczanie w końcówce meczu trafili dwa rzuty z dystansu. Najpierw celnie przymierzył Michał Nowakowski, a później Justice Sueing. Ciekawostką jest fakt, że Energa Icon Sea Czarni w tym meczu na prowadzeniu byli tylko przez 24 sekundy. To Tasomix Rosiek Stal nadawała ton wydarzeniom na parkiecie przez większą część spotkania. Ostrowianie po raz kolejny w tym sezonie nie potrafili jednak zamknąć meczu.
- To był szalony mecz. Wszystko szło źle, nie w tym kierunku, w którym sobie zakładaliśmy. Słabo to wyglądało w pierwszej połowie. Popełniliśmy sporo strat. Były nieporozumienia w obronie, brakowało też komunikacji. Cieszy fakt, że drużyna pokazała charakter i odniosła zwycięstwo, mimo niełatwej sytuacji. Mamy jeszcze sporo do zrobienia, ale drużyna idzie w dobrym kierunku - komentuje Roberts Stelmahers.
Drużyna pod jego wodzą wygrała 6 z 9 spotkań i powoli umacnia się w górnej części tabeli ORLEN Basket Ligi. W następnej kolejce słupszczanie zagrają z Anwilem Włocławek w Hali Mistrzów.
- Anwil ma wspaniały zespół. Spróbujemy jak najlepiej przygotować się do tego spotkania i zaskoczyć lidera ORLEN Basket Ligi - zaznacza łotewski szkoleniowiec.
Początek spotkania Anwil - Energa Icon Sea Czarni w niedzielę o godz. 12:30. Transmisja w Polsat Sport 1.