Anwil wygrywa w Lublinie!
W meczu na szczycie tabeli ORLEN Basket Ligi Anwil Włocławek pokonał na wyjeździe PGE Start Lublin 95:83.
Lepiej w to spotkanie weszli przyjezdni, którzy po trójkach Luke’a Petraska i Michała Michalaka mieli sześć punktów przewagi. Reagował na to Courtney Ramey, a dzięki zagraniu Tevina Browna lublinianie zbliżyli się na dwa punkty. Po późniejszej akcji Tyrana De Lattibeaudiere’a wychodzili nawet na prowadzenie! Po 10 minutach było 23:22. Drugą kwartę PGE Start rozpoczął od czterech punktów z rzędu, ale włocławianie odpowiedzieli na to serią 0:8 i już po trójce Michalaka ponownie mieli przewagę. Dzięki kolejnemu trafieniu Petraska różnica wzrosła do dziewięciu punktów. To nie był koniec! Następna trójka podkoszowego oznaczała aż 15 punktów prowadzenia. Drame i Brown zmniejszali jeszcze straty, ale pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 42:53.
Po przerwie zespół trenera Wojciecha Kamińskiego walczył o lepszy wynik. Świetnie spisywali się Manu Lecomte i Tevin Brown. Po trójce tego ostatniego przegrywał już tylko trzema punktami. To nie był koniec - reprezentant Belgii dawał lublinianom prowadzenie. Dzięki zagraniu Kamila Łączyńskiego ostatecznie po 30 minutach lepsza była drużyna z Włocławka - 66:67. DJ Funderburk kolejną kwartę rozpoczął od małej serii 0:7, co ponownie pozwalało jego ekipie na odskoczenie. Filip Put i Courtney Ramey sprawiali jednak, że lublinianie cały czas byli w grze. W ważnych momentach z dystansu trafiał jednak Michał Michalak (i to seryjnie!), przez co końcówkę kontrolowała już drużyna trenera Selcuka Ernaka. Ostatecznie Anwil zwyciężył 95:83.
Najlepszym zawodnikiem gości był DJ Funderburk z 21 punktami i 6 zbiórkami. Tevin Brown zdobył dla gospodarzy 21 punktów, 6 zbiórek i 3 asysty.