Arriva Polski Cukier lepszy od WKS Śląska!
W piątkowym spotkaniu ORLEN Basket Ligi Arriva Polski Cukier Toruń pokonał WKS Śląsk Wrocław 87:72.
Początek spotkania był bardzo wyrównany, chociaż trójki Angela Nuneza i DJ Coopera dawały przewagę gościom. Sytuację zmieniali jednak po chwili zarówno Divine Myles, jak i Viktor Gaddefors. Po późniejszej kontrze Michaela Ertela różnica wzrosła już do ośmiu punktów. Wrocławianie krok po kroku zmniejszali straty, ale po rzutach wolnych Ertela po 10 minutach było 28:24. W drugiej kwarcie torunianie dość szybko uciekali nawet na dziewięć punktów dzięki Gaddeforsowi. Cooper i Nunez robili jednak wszystko, aby WKS Śląsk był ciągle bardzo blisko rywali. Obie ekipy grały jednak falami, a po chwili Arriva Polski Cukier znowu budował przewagę - po kolejnej akcji Gaddeforsa wynosiła ona nawet 10 punktów. Nie do zatrzymania mimo wszystko był Nunez - dzięki jego trójce po pierwszej połowie było tylko 52:50!
Zaraz po przerwie ekipa trenera Aleksandara Joncevskiego doprowadzała do remisu, choćby po akcji wykończonej przez Kenana Blacksheara. Później aktywny Viktor Gaddefors pozwalał gospodarzom na małą przewagę. Po późniejszym wsadzie w kontrze w wykonaniu Szweda uciekali na osiem punktów. Ostatecznie po rzutach wolnych Divine Mylesa po 30 minutach było 70:58. W kolejnej kwarcie zagrania Coopera i Blacksheara już nie miały aż tak dużego znaczenia. Ciągle świetny był Gaddefors, a WKS Śląsk nie zanotował żadnego zrywu w ofensywie. Swoje akcje kończył też Myles - ekipa trenera Srdjana Suboticia kontrolowała wydarzenia na parkiecie. Ostatecznie Arriva Polski Cukier wygrał 87:72.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Viktor Gaddefors z 24 punktami, 9 asystami i 5 zbiórkami. Angel Nunez zdobył dla gości 18 punktów, 12 zbiórek i 5 asyst.