1
Anwil Włocławek
41pkt
2
Trefl Sopot
39pkt
3
King Szczecin
37pkt
4
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
37pkt
5
PGE Start Lublin
37pkt
6
Legia Warszawa
37pkt
7
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
36pkt
8
WKS Śląsk Wrocław
35pkt
9
Arriva Polski Cukier Toruń
34pkt
10
Dziki Warszawa
34pkt
11
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
32pkt
12
AMW Arka Gdynia
31pkt
13
PGE Spójnia Stargard
31pkt
14
Tauron GTK Gliwice
31pkt
15
Orlen Zastal Zielona Góra
30pkt
16
MKS Dąbrowa Górnicza
30pkt

Arkadiusz Miłoszewski: Zakończyć serię w Warszawie

Autor:
Arkadiusz Miłoszewski: Zakończyć serię w Warszawie
Przeczytasz w 2 minuty

- Pierwszy raz w tej serii - mimo porażki - zagraliśmy przyzwoity mecz. To mnie bardzo cieszy i to jest dobry prognostyk na kolejne spotkania. Mam nadzieję, że nie dojdzie do piątego meczu w Szczecinie i zakończymy serię w Warszawie - mówi Arkadiusz Miłoszewski, trener Kinga Szczecin.

Sporych emocji dostarcza seria Legii Warszawa z Kingiem Szczecin. W obu spotkaniach w Szczecinie podopieczni Marka Popiołka byli na prowadzeniu przez... 35 minut. Sęk w tym, że na samym finiszu lepsi i skuteczniejsi okazywali się koszykarze Kinga, którzy do Warszawy jechali w komfortowej sytuacji. 

W meczu o wszystko warszawianie stanęli na wysokości zadania i pokonali Kinga 90:88. Mistrzowie Polski w ostatniej akcji mogli nawet przechylić szalę na swoją korzyść, ale ostatecznie nie oddali rzutu. Mimo porażki, trener Arkadiusz Miłoszewski był zadowolony z postawy zespołu. Chwalił swoich zawodników.

- Pierwszy raz w tej serii - mimo porażki - zagraliśmy przyzwoity mecz. To mnie bardzo cieszy i to jest dobry prognostyk na kolejne spotkania. Ta drużyna pokazała charakter i to że jest w końcu gotowa na play-off - powiedział Miłoszewski.

Kluczowym graczem w barwach Legii był Christian Vital, który zdobył 28 punktów, trafiając 9 z 13 rzutów z gry. Ciekawostką jest fakt, że Amerykanin w obu meczach w Szczecinie zdobył tylko 22 punkty, trafiając 4 z 24 rzutów z gry. Sam zawodnik miał świadomość, że zagrał poniżej oczekiwań.

- Można tak powiedzieć, że Christian Vital to taki zawodnik, którego może powstrzymać tylko Christian Vital. Widać było, że w swojej hali czuje się znakomicie. Gdy trafiał z 8-9 metrów - mimo obecności naszych graczy - nie mogłem mieć do nikogo żadnych pretensji. To gracz o dużym repertuarze. Potrafi minąć, wymusić przewinienie, trafić z półdystansu. Mam nadzieję, że już tak dobrze nie zagra w kolejnym spotkaniu - podkreślił trener Kinga.

W szczecińskim zespole w końcu na miarę swoich umiejętności zagrał Amerykanin Matt Mobley, który w ciągu 18 minut zdobył 13 punktów (3/4 za 3, 4/4 za 1). Jego powrót do formy to dobry prognostyk dla szczecinian przed kolejnymi spotkaniami. 

- Przed meczem rozmawiałem z trenerem Szablowskim, który pytał mnie o Mobleya. Ten przeciwko Dzikom zagrał świetne zawody. Później zgasł z powodu kontuzji. Cierpliwie na niego czekałem, powtarzając, że wierzę w jego umiejętności. Cieszę się, że teraz zagrał lepiej i pokazał, że umie grać w koszykówkę. To dla nas świetna informacja, bo mamy kolejnego gracza na obwodzie - zaznaczył.

W sobotę czwarte spotkanie w tej serii. Początek meczu o 20:30. Transmisja w Polsat Sport 3.

- Legia zawsze jest faworytem w Warszawie. Gdy dojdzie do piątego spotkania w Szczecinie, to my będziemy faworytem. Choć osobiście mam nadzieję, że nie dojdzie do tego spotkania - powiedział Miłoszewski.

 

4f - pzkosz

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

91 zdjęć30.03.2025

Anwil Włocławek - Legia Warszawa

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych