WKS Śląsk lepszy od torunian
WKS Śląsk Wrocław pokonał Arriva Polski Cukier Toruń 78:69 i dzięki temu ciągle liczy się w walce o play-off ORLEN Basket Ligi.
Początek spotkania należał do gości, którzy po trójkach Arika Smitha i Aljaza Kunca prowadzili pięcioma punktami. Później do remisu doprowadzał Andrij Wojnałowicz, a przewagę wrocławianom dawał rzutami z dystansu Daniel Gołębiowski. M. in. dzięki Jakubowi Niziołowi po 10 minutach było 21:17. W drugiej kwarcie Arriva Polski Cukier doprowadził do remisu dzięki trafieniom Smitha oraz Washingtona. Po chwili przewagę przyjezdny, dawał Bartosz Diduszko! Spotkanie teraz zdecydowanie się wyrównało. Ostatecznie dzięki trójce Aleksandra Wiśniewskiego pierwsza połowa zakończyła się jednak wynikiem 41:39.
Trzecia kwarta ponownie była bardzo wyrównana. Do remisu potrafił doprowadzić Arik Smith, a przewagę przyjezdnym dawał James Washington. Po późniejszych rzutach wolnych Pawła Sowińskiego różnica wzrosła do czterech punktów. Sprawy w swoje ręce brał Jakub Nizioł - to on zmieniał sytuację na korzyść ekipy Miodraga Rajkovicia. Ostatecznie po 30 minutach był remis - po 59. Zaraz na początku kolejnej części gry ważnym zawodnikiem był Dusan Miletić - po jego trójce gospodarze uciekali na siedem punktów. Teraz drużyna trenera Srdjana Suboticia miała spore problemy w ofensywie. Przerwał to później rzutem z dystansu Aaron Cel. To jednak było za mało na rozpędzonych wrocławian. W kluczowych momentach nie zawiedli Nizioł i Miletić, a WKS Śląsk zwyciężył 78:69.
Najlepszym strzelcem gospodarzy był Jakub Nizioł z 17 punktami i 4 zbiórkami. Arik Smith zdobył dla gości 17 punktów i 3 asysty.