1
Anwil Włocławek
14pkt
2
Trefl Sopot
13pkt
3
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
12pkt
4
Legia Warszawa
12pkt
5
King Szczecin
11pkt
6
Dziki Warszawa
11pkt
7
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
10pkt
8
Start Lublin
10pkt
9
MKS Dąbrowa Górnicza
10pkt
10
WKS Śląsk Wrocław
10pkt
11
PGE Spójnia Stargard
10pkt
12
Arriva Polski Cukier Toruń
10pkt
13
Tauron GTK Gliwice
10pkt
14
Zastal Zielona Góra
9pkt
15
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
8pkt
16
AMW Arka Gdynia
8pkt

Anwil – Besiktas: Godnie pożegnać Halę Mistrzów

Autor:
Anwil – Besiktas: Godnie pożegnać Halę Mistrzów
Przeczytasz w 3 minuty

Dla Anwilu będzie to ostatni pucharowy mecz we Włocławku w tym sezonie. Wicemistrz Polski nie ma już szans na awans.


Włocławianie po raz kolejny nie mogą być zadowoleni ze swoich wyników na arenie międzynarodowej. Który to już raz chciałoby się rzec. Drugi rok występów w bezpośrednim zapleczu Euroligi – Pucharze ULEB i drugi raz zawód. Anwil może co najwyżej powtórzyć wynik z ubiegłego sezonu, kiedy to debiutując w tych rozgrywkach zajął przedostatnie miejsce w swojej grupie. Włocławianie wyprzedzili tylko zespół Demon Astronauts Amsterdam. W tym roku miało być inaczej.

Nowy trener David Dedek zapowiadał, że planem minimum jest wyjście z grupy, które jest w zasięgu ręki. Rozgrywki grupowe się kończą, trenerem Anwilu nie jest już młody Słoweniec, a drużyna nie jest na pozycji premiowanej awansem. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele, a jedną z nich jest to, że włocławianie od samego początku sezonu mają problemy ze skompletowaniem składu. Problemy te są wynikiem kontuzji podstawowych zawodników w początkowej fazie rozgrywek, które były bardzo widoczne przy dzieleniu sił na ligę i Puchar Uleb.

Bywały mecze, w których w meczowej dziesiątce Anwilu było aż trzech juniorów, którzy rzadko występują nawet w rodzimej DBE. Tak było chociażby we Włoszech, w meczu przeciwko Snaidero. To wszystko złożyło się na to, że włocławianie już dawno stracili najmniejsze szanse na wyjście z grupy i mecz przeciwko półfinaliście ligi tureckiej będzie zaledwie meczem o honor. Oba zespoły mają tyle samo punktów w tabeli i ten mecz może przesądzić o zajęciu piątego – przedostatniego miejsca w grupie B.

W pierwszym meczu rozegranym w Stambule mogliśmy zobaczyć dwa różne oblicza obu zespołów. Z jednej strony świetna obrona Anwilu i druga kwarta wygrana 24:6. Z drugiej zaś strony kompletna niemoc w ataku podopiecznych trenera Dedka w drugiej połowie, w której to gospodarze pokonali wicemistrzów Polski aż 44:17. To było zabójcze dla włocławian, którzy przegrali, mimo ogromnej szansy jaką mieli po dwóch kwartach meczu.

Teraz powinno być inaczej, gdyż od tamtego meczu Anwil wzmocniło dwóch świetnych graczy. Doszedł Otis Hill, który pod koszem potrafi zrobić niemal wszystko i jego zatrzymanie jest ogromnie trudne. Zakontraktowany w ostatnich dniach został także Goran Jagodnik, który rozegrał już jedno spotkanie w barwach Anwilu. Debiut Słoweńca należy zaliczyć do udanych i mieć nadzieję na podobne występy w najbliższych spotkaniach.

Trener Ales Pipan po ostatnim meczu ligowym wspomniał, że spotkanie przeciwko Besiktasowi potraktuje jako pewnego rodzaju sparing. Szansę gry otrzymają zapewne zawodnicy, którzy w ostatnim czasie spędzali niewiele minut na parkiecie, czyli Michalski, Soskić czy Pelkić. Dla tego ostatniego będzie to ostatnia szansa, aby przekonać do siebie szkoleniowca Anwilu. W przeciwnym wypadku klub prawdopodobnie rozstanie się z tym zawodnikiem.

EuroBasket 2024

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

79 zdjęć18.11.2024

PGE Spójnia Stargard - Górnik Zamek Książ Wałbrzych

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych