Liga Mistrzów: Udana czwarta kwarta Belgów
Belgijski zespół Filou Ostenda wygrał z wicemistrzami Energa Basket Ligi, Legią Warszawa 68:59 w rozgrywkach Koszykarskiej Ligi Mistrzów.
Ray McCallum bardzo dobrze radził sobie na początku spotkania, ale goście ciągle byli blisko, a po trafieniu Vrenza Bleijenbergha wychodzili na prowadzenie. Udana końcówka w wykonaniu Dariusza Wyki oznaczała remis po 21 po 10 minutach. W drugiej kwarcie świetnie prezentował się Grzegorz Kamiński, a po zagraniu McCalluma Legia miała osiem punktów przewagi. Rywale odpowiedzieli na to jednak serią 10:0. Dzięki akcji Łukasza Koszarka po pierwszej połowie był… remis - po 40.
Trzecia kwarta była całkiem udana dla zespołu trenera Wojciecha Kamińskiego. Co prawda brakowało skuteczności, ale Legia potrafiła utrzymywać małą przewagę. M. in. dzięki Grzegorzowi Kulce po 30 minutach prowadziła 53:52. W ostatniej części meczu drużyna z Ostendy odskoczyła. Haris Bratanović oraz Simon Buysse trafiali swoje rzuty, a gospodarze nie potrafili utrzymać tego tempa. Ostatecznie Filou zwyciężyło 68:59.
Legia Warszawa - Filou Ostenda 59:68 (21:21, 19:19, 13:12, 6:16)
Legia: McCallum 17, Wyka 10, Kamiński 8, Kulka 7, Groselle 6, Koszarek 5, Berzins 3, Marble 3
Filou: Tyree 18, Bratanović 13, Thurman 10, Gillet 8, Bleijenbergh 8, Buysee 5, Waleson 4, Troisfontaines 2, Vuurst de Vries 0
Highest flying Kaminski in basketball world, don't @ us ????#BasketballCL I @LegiaKosz pic.twitter.com/tB4ODiTWbD
— Basketball Champions League (@BasketballCL) October 26, 2022