Ofensywny Stelmet Enea lepszy od MKS
![Ofensywny Stelmet Enea lepszy od MKS](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fplk.pl%2Finternalfiles%2Fimage%2Fnews%2F19649%2F20989.jpg&w=3840&q=75)
Stelmet Enea BC Zielona Góra pokonał we własnej hali MKS Dąbrowa Górnicza 97:74 w pierwszym meczu 23. kolejki Energa Basket Ligi.
Początek meczu był niezwykle wyrównany, a MKS potrafił zaskakiwać rywali, bo po trójce debiutującego Lee Moore’a zdobywał minimalną przewagę. Po późniejszej kontrze wykończonej przez Darrella Harrisa goście uciekali nawet na pięć punktów. Drew Gordon i Jarosław Zyskowski starali się reagować, ale to ekipa z Dąbrowy Górniczej po 10 minutach prowadziła 20:16. W drugiej kwarcie przewaga rosła nawet do siedmiu punktów po rzutach wolnych Bryce’a Douviera, a Stelmet Enea starał się zmniejszać straty trójkami. Dzięki takiemu właśnie trafieniu Zyskowskiego był już remis. Późniejsze rzuty z dystansu Łukasza Koszarka i Ludviga Hakansona dawały przewagę zielonogórzanom. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 47:42.
W trzeciej kwarcie trafiali Tony Meier i George King, a prowadzenie zespołu trenera Żana Tabaka dość szybko urosło do 11 punktów. Sygnał do zmniejszania różnicy dali Filip Put oraz Piotr Śmigielski, ale to nie wystarczało na będących “w gazie” gospodarzy. Kolejna trójka Zyskowskiego uspokoiła sytuację, a MKS brakowało ofensywnego zrywu. Po 30 minutach było już więc 71:55. W kolejnej części meczu Stelmet Enea przede wszystkim starał się kontrolować wydarzenia na parkiecie. Dzięki rzutom wolnym Joe Thomassona przewaga tej drużyny wynosiło już 19 punktów, a ekipa trenera Alessandro Magro nie miała już pomysłu na odrabianie strat. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 97:74.
Najlepszym graczem gospodarzy był George King z 19 punktami i 9 zbiórkami. W ekipie gości wyróżniał się Bryce Douvier z 17 punktami, 3 zbiórkami i 3 asystami.