1
Anwil Włocławek
53pkt
2
Trefl Sopot
51pkt
3
Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski
49pkt
4
King Szczecin
49pkt
5
Legia Warszawa
49pkt
6
WKS Śląsk Wrocław
47pkt
7
MKS Dąbrowa Górnicza
46pkt
8
PGE Spójnia Stargard
46pkt
9
Polski Cukier Start Lublin
46pkt
10
Dziki Warszawa
46pkt
11
Icon Sea Czarni Słupsk
44pkt
12
Arriva Polski Cukier Toruń
43pkt
13
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
39pkt
14
Tauron GTK Gliwice
39pkt
15
Enea Stelmet Zastal Zielona Góra
38pkt
16
Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
35pkt

Sportino - PBG Basket: Lubią nerwówki

Autor:
Sportino - PBG Basket: Lubią nerwówki
Przeczytasz w 3 minuty

Zawodnicy Sportino pokonali po dogrywce PBG Basket 74:63. Beniaminek ligi ma cora większe kłopoty.

Początek meczu w wykonaniu obu drużyn nie był zbyt dobry. Bardzo słaba skuteczność oraz wiele niecelnych podań, spowodowały, iż po nieco ponad czterech minutach, wspólny dorobek Sportino i PBG Basketu wynosił tylko 5 punktów. Gra zespołu z Poznania opierała się na Adamie Wójciku oraz Joelu Jonesie, którzy jako jedyni, po swoich indywidualnych akcjach potrafili zdobyć punkty dla beniaminka z Poznania. Z czasem inicjatywę na parkiecie przejęli inowrocławianie. Dzięki dobrej dyspozycji Davida Gomeza oraz Eddie Millera, gospodarze uzyskali ośmiopunktową przewagę. W drugiej kwarcie poznaniacy grali dużo bardziej zespołowo, niż w pierwszych dziesięciu minutach. Wspomniani wcześniej Wójcik i Jones otrzymali też większe wsparcie od kolegów z zespołu. Pozwoliło to, po celnym rzucie z dystansu Miaha Davisa doprowadzić do remisu po 29. Celny rzut za trzy w wykonaniu Millera, tuż przed końcem pierwszej połowy, sprawił jednak, że to Sportino schodziło na przerwę mając trzy punkty przewagi – 38:35. - Na początku meczu, po stratach nie wracaliśmy do obrony, przez co trafiliśmy punkty seriami. Coś takiego nie powinno się w ogóle zdarzyć. Uczulał nas w tej kwestii trener Krutikow. Później zaczęliśmy już zdecydowanie lepiej grać w defensywie – powiedział Michał Świderski, skrzydłowy Sportino. \r

\n

Trzecią kwartę lepiej rozpoczęli inowrocławianie, którzy po niespełna czterech minutach prowadzili 49:39. Podobnie jednak jak w drugiej, tak i w trzeciej kwarcie, Sportino straciło wysoką przewagę. Pod koniec tej części meczu, po rzucie Wójcika, zmalała ona do zaledwie trzech punktów. W zespole gości ciężar gry znów spoczywał tylko na dwójce graczy, a znów byli to Wójcik i Jones. Ich wspólny dorobek pozwolił jednak na utrzymanie równorzędnej walki ze Sportino, w szeregach którego z minuty na minutę coraz śmielej poczynał sobie Miller. Czwarta kwarta od samego początku była bardzo wyrównana. Żadna z ekip nie pozwoliła przeciwnikowi na uzyskanie zbyt dużej przewagi. A jeśli taka już się pojawiła, choć największa wynosiła zaledwie trzy punkty, natychmiast była niwelowana. Na pół minuty przed końcem, przy stanie 62:62, faul w ataku popełnił rozgrywający Sportino Marcus Crenshaw. Akcja rozgrywana przez PBG Basket nie przyniosła jednak punktów, co spowodowało, że do wyłonienia zwycięzcy potrzebne było rozegranie jeszcze przynajmniej pięciu dodatkowych minut. \r

\n

- Obawiałem się dogrywki, gdyż ostatnie dwa mecze u siebie z Polonią Warszawa i AZS Koszalin przegraliśmy właśnie po dramatycznych końcówkach. A zważając na fakt, jak ważny był dla nas mecz z poznańską drużyną, tym bardziej chcieliśmy go wygrywać – tłumaczył trener inowrocławian, Aleksander Krutikov. \r

\n

W dogrywce inowrocławianie nie pozostali jednak rywalowi żadnych złudzeń. Pięć szybko zdobytych punktów z rzędu, przez rozgrywającego bardzo dobre zawody, Łukasza Żytko, od razu ustawiło grę. Co prawda w odpowiedzi, z rzutu wolnego trafił Wójcik, jednak to był ostatni punkt PBG Basketu w tym spotkaniu. Kolejne punkty z osobistych zdobyte przez Kyle Landry’ego i Millera oraz celny rzut z gry Świderskiego, dały inowrocławskiej drużynie ważne zwycięstwo. - Dla nas był to mecz nie o dwa, a o cztery punkty. Bardzo cieszymy się więc z wygranej. Oprócz zmagania się z rywalem, musieliśmy poradzić sobie z brakiem Tony’ego Lee, który z powodu choroby, nie mógł wystąpić w dzisiejszym spotkaniu – wyjaśnił Świderski.

EuroBasket

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

80 zdjęć20.06.2024

Gala ORLEN Basket Ligi, część 1

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych