1
Anwil Włocławek
10pkt
2
Trefl Sopot
10pkt
3
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
9pkt
4
King Szczecin
8pkt
5
MKS Dąbrowa Górnicza
8pkt
6
Legia Warszawa
8pkt
7
Tauron GTK Gliwice
8pkt
8
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
7pkt
9
Polski Cukier Start Lublin
7pkt
10
Arriva Polski Cukier Toruń
7pkt
11
Dziki Warszawa
7pkt
12
PGE Spójnia Stargard
7pkt
13
WKS Śląsk Wrocław
6pkt
14
Zastal Zielona Góra
6pkt
15
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
6pkt
16
AMW Arka Gdynia
6pkt

Kotwica – Kager: Nie dogonili

Autor:
Kotwica – Kager: Nie dogonili
Przeczytasz w 3 minuty

Zespół z Kołobrzegu przegrywał przez większość spotkania i choć w końcówce się zbliżył to i tak przegrał 68:77.

- Gratuluję zespołowi zajęcia dziewiątego miejsca - powiedział po meczu Adam Prabucki, trener Kagera. - Miałem kłopoty ze znalezieniem odpowiednich słów do motywacji drużyny, ale stoczyliśmy dziś momentami zacięty, a co dla nas najważniejsze zwycięski pojedynek - dodał Prabucki.

W zupełnie innym nastroju żegnał się z kibicami trener Kotwicy, Jerzy Chudeusz. - W ataku nie istnieliśmy. Jedynie ambitną obrona trochę zmniejszyliśmy straty, ale w ataku cały ten trud włożony w defensywę zaprzepaściliśmy - powiedział. Jego zespół nie był w stanie w zasadzie w ataku konsekwentnie zrealizować żadnego założenia taktycznego. Kołobrzeżanie mieli na początku spotkania uzyskać przewagę dzięki rzutom zza linii 6,25 m. Cóż z tego, skoro w ich szeregach tym razem nie było skutecznego strzelca. Po czterech minutach Kager wygrywał 13:2 i Chudeusz zmuszony był do wzięcia pierwszego czasu. Dobrze w ekipie beniaminka z Gdyni grał Eldridge, który zanotował w tym fragmencie 5 asyst. Po trenerskiej reprymendzie gospodarze zaczęli grać trochę lepiej, ale po 10. minutach przegrywali 13:21.

W drugie części z dystansu zaczął trafiać Tomasz Mrożek i gdy w 14. minucie swojego jedynego kosza zdobył Maciej Raczyński kołobrzeżanie przegrywali tylko 24:25. Gdy chwilę później Kotwica przegrywała nadal tylko jednym punktem (26:27) nie wytrzymał trener Prabucki i poprosił o czas. - Tylko w tym momencie spociłem się pod marynarką - żartował po meczu Prabucki. Wiele jednak ta przerwa nie dała bo znakomicie w podkoszowej walce z Kordianem Korytkiem radził sobie... Hubert Radke. Na dodatek na końcowe 23 sekundy pierwszej połowy akcję Kotwicy ustawił Chudeusz. Jej skutecznym wykonawcą okazał się Kikowski (trafił za „3”) i Kotwica po dwóch kwartach przegrywała tylko 33:35.

Kluczowa dla losów meczu okazała się trzecia kwarta. Kager od początku uzyskał inicjatywę i prowadzony przez świetnie dysponowanych Kueblera i Pettwaya w 26. min objął 14-punktowe prowadzenie (52:38). W końcówce kwarty trójkami włączył się jeszcze Karaś i na początku 30. min było już 60:45 dla gości. Jeszcze na początku ostatniej kwarty Karaś po raz trzeci trafił z dystansu i Kager wygrywał. 63:48. Kotwicę poderwały dwie trzypunktowe akcje Kikowskiego (w tym 2+1). Przebudził się też mało aktywny wcześniej McLeish i w 35. min zmniejszył straty swojej drużyny do 2 pkt (63:65). Później kołobrzeżanie grając dobrze w obronie przeprowadzili pięć kolejnych akcji. Niestety żadna z nich nie zakończyła się sukcesem. Fatalnie rozgrywał McLeish, zbyt pochopne decyzje podejmował Kikowski.

W zespole z Gdyni po raz kolejny dał znać o sobie Kuebler, który zdobywając pod rząd sześć punktów (2x2 z osobistych i rzut z półdystansu) znów dał gdynianom wyraźną przewagę. Amerykanin w tym spotkaniu zapisał na swoim koncie 21 punktów. W końcówce trójkę trafił jeszcze Mrożek, ale akcja 2+1 Eldridge\'a i kończący mecz rzut Kueblera nie pozwoliły na to, by pożegnanie sezonu w Kołobrzegu było radosne.

Jerzy Chudeusz po meczu z Kagerem

Adam Prabucki po meczu z Kotwicą

Courtney Eldridge po meczu z Kotwicą

Tomasz Mrożek po meczu z Kagerem

EuroBasket 2024

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

64 zdjęć4.11.2024

Energa Icon Sea Czarni Słupsk - Legia Warszawa

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych