1
Anwil Włocławek
20pkt
2
Legia Warszawa
18pkt
3
Dziki Warszawa
18pkt
4
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
18pkt
5
Trefl Sopot
18pkt
6
King Szczecin
17pkt
7
Start Lublin
17pkt
8
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
16pkt
9
PGE Spójnia Stargard
16pkt
10
WKS Śląsk Wrocław
16pkt
11
Zastal Zielona Góra
15pkt
12
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
15pkt
13
Tauron GTK Gliwice
14pkt
14
MKS Dąbrowa Górnicza
14pkt
15
Arriva Polski Cukier Toruń
13pkt
16
AMW Arka Gdynia
13pkt

Kotwica – Kager: Nie dogonili

Autor:
Kotwica – Kager: Nie dogonili
Przeczytasz w 3 minuty

Zespół z Kołobrzegu przegrywał przez większość spotkania i choć w końcówce się zbliżył to i tak przegrał 68:77.

- Gratuluję zespołowi zajęcia dziewiątego miejsca - powiedział po meczu Adam Prabucki, trener Kagera. - Miałem kłopoty ze znalezieniem odpowiednich słów do motywacji drużyny, ale stoczyliśmy dziś momentami zacięty, a co dla nas najważniejsze zwycięski pojedynek - dodał Prabucki.

W zupełnie innym nastroju żegnał się z kibicami trener Kotwicy, Jerzy Chudeusz. - W ataku nie istnieliśmy. Jedynie ambitną obrona trochę zmniejszyliśmy straty, ale w ataku cały ten trud włożony w defensywę zaprzepaściliśmy - powiedział. Jego zespół nie był w stanie w zasadzie w ataku konsekwentnie zrealizować żadnego założenia taktycznego. Kołobrzeżanie mieli na początku spotkania uzyskać przewagę dzięki rzutom zza linii 6,25 m. Cóż z tego, skoro w ich szeregach tym razem nie było skutecznego strzelca. Po czterech minutach Kager wygrywał 13:2 i Chudeusz zmuszony był do wzięcia pierwszego czasu. Dobrze w ekipie beniaminka z Gdyni grał Eldridge, który zanotował w tym fragmencie 5 asyst. Po trenerskiej reprymendzie gospodarze zaczęli grać trochę lepiej, ale po 10. minutach przegrywali 13:21.

W drugie części z dystansu zaczął trafiać Tomasz Mrożek i gdy w 14. minucie swojego jedynego kosza zdobył Maciej Raczyński kołobrzeżanie przegrywali tylko 24:25. Gdy chwilę później Kotwica przegrywała nadal tylko jednym punktem (26:27) nie wytrzymał trener Prabucki i poprosił o czas. - Tylko w tym momencie spociłem się pod marynarką - żartował po meczu Prabucki. Wiele jednak ta przerwa nie dała bo znakomicie w podkoszowej walce z Kordianem Korytkiem radził sobie... Hubert Radke. Na dodatek na końcowe 23 sekundy pierwszej połowy akcję Kotwicy ustawił Chudeusz. Jej skutecznym wykonawcą okazał się Kikowski (trafił za „3”) i Kotwica po dwóch kwartach przegrywała tylko 33:35.

Kluczowa dla losów meczu okazała się trzecia kwarta. Kager od początku uzyskał inicjatywę i prowadzony przez świetnie dysponowanych Kueblera i Pettwaya w 26. min objął 14-punktowe prowadzenie (52:38). W końcówce kwarty trójkami włączył się jeszcze Karaś i na początku 30. min było już 60:45 dla gości. Jeszcze na początku ostatniej kwarty Karaś po raz trzeci trafił z dystansu i Kager wygrywał. 63:48. Kotwicę poderwały dwie trzypunktowe akcje Kikowskiego (w tym 2+1). Przebudził się też mało aktywny wcześniej McLeish i w 35. min zmniejszył straty swojej drużyny do 2 pkt (63:65). Później kołobrzeżanie grając dobrze w obronie przeprowadzili pięć kolejnych akcji. Niestety żadna z nich nie zakończyła się sukcesem. Fatalnie rozgrywał McLeish, zbyt pochopne decyzje podejmował Kikowski.

W zespole z Gdyni po raz kolejny dał znać o sobie Kuebler, który zdobywając pod rząd sześć punktów (2x2 z osobistych i rzut z półdystansu) znów dał gdynianom wyraźną przewagę. Amerykanin w tym spotkaniu zapisał na swoim koncie 21 punktów. W końcówce trójkę trafił jeszcze Mrożek, ale akcja 2+1 Eldridge\'a i kończący mecz rzut Kueblera nie pozwoliły na to, by pożegnanie sezonu w Kołobrzegu było radosne.

Jerzy Chudeusz po meczu z Kagerem

Adam Prabucki po meczu z Kotwicą

Courtney Eldridge po meczu z Kotwicą

Tomasz Mrożek po meczu z Kagerem

ORLEN

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

90 zdjęć23.12.2024

Arriva Polski Cukier Toruń - Tauron GTK Gliwice

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych