Emocje w Sopocie! Dziewa bohaterem

Działo się w Sopocie! Aleksander Dziewa zapewnił Kingowi Szczecin zwycięstwo nad Treflem 100:98 w hitowym meczu 20. kolejki ORLEN Basket Ligi.
Trochę lepiej w to spotkanie weszli przyjezdni, którzy mogli liczyć głównie na Isaiaha Whiteheada. Jarosław Zyskowski i Keondre Kennedy sprawiali jednak, że sopocianie ciągle byli bardzo blisko. Amerykanin po chwili dawał przewagę swojej ekipie! Swoje akcje dokładali też Nahiem Alleyne i Marcus Weathers, a po 10 minutach było 26:20. W drugiej kwarcie Trefl starał się kontrolować sytuację, w czym pomagał m. in. Jakub Schenk. Po kolejnej trójce Kennedy’ego różnica wzrosła do 12 punktów. King nie był w stanie nawiązać rywalizacji, a rywale rozkręcali się w ofensywie! Po dobitce Dariousa Motena prowadzili nawet 17 punktami. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 55:40.
Aleksander Dziewa zaraz na początku trzeciej kwarty zmniejszył lekko straty ekipy trenera Arkadiusza Miłoszewskiego. Szybko swoimi akcjami odpowiadali jednak Aaron Best i Jarosław Zyskowski. Nawet gdy szczecinianie zbliżali się na dziewięć punktów, to szybko reagował na to chociażby Nahiem Alleyne. Ostatecznie jednak po trafieniach Isaiaha Whiteheada i Aleksandra Dziewy po 30 minutach było tylko 81:73. W kolejnej części spotkania szczecinianie cały czas walczyli o lepszy rezultat. Po akcji 2+1 Jamesa Woodarda przegrywali już tylko punktem! Zaledwie po chwili Tony Meier wyprowadzał ich na prowadzenie! Goście prowadzili nawet siedmioma punktami po rzutach wolnych Whiteheada. Trefl nie zamierzał się poddawać i krok po kroku zmniejszał straty. Ostatecznie po rzutach wolnych Aaron Best doprowadził do wyrównania na około 1,5 sekundy przed końcem. Ostatnia akcja należała do Kinga. Perfekcyjnie wykończył ją Dziewa i zapewnił swojej drużynie zwycięstwo 100:98!
Najlepszym strzelcem gości był Isaiah Whitehead z 31 punktami, 5 zbiórkami i 4 asystami. Po 18 punktów dla gospodarzy rzucili Keondre Kennedy i Aaron Best.