Wielkie emocje! Anwil pokonuje WKS Śląsk po dogrywce
![Wielkie emocje! Anwil pokonuje WKS Śląsk po dogrywce](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fplk.pl%2Finternalfiles%2Fimage%2Fnews%2F25496%2F32440.jpg&w=3840&q=75)
Spore emocje w ostatnim ćwierćfinale Pekao S.A. Pucharu Polski w Sosnowcu! Ostatecznie po dogrywce Anwil Włocławek pokonał WKS Śląsk Wrocław 99:93 i jako ostatni zameldował się w półfinale.
Po wyrównanym początku, to drużyna Wrocławia zaczęła przejmować inicjatywę. Po kolejnych trafieniach Emmanuela Nzekwesiego i Ajdina Penavy uciekała na sześć punktów. Odpowiedzi w wykonaniu Luke’a Petraska w tym momencie nie wystarczały. Po trójce debiutującego MaCio Teague’a różnica wzrosła do dziewięciu punktów. Podobne rzuty Justina Turnera i DJ Funderburka zmniejszyły jednak straty do stanu 20:23 po 10 minutach. W drugiej kwarcie po trójce Marcela Ponitki zespół z Wrocławia znowu byli lepszy o osiem punktów. WKS Śląsk się nie zatrzymywał, a Anwil miał spore problemy z dotrzymaniem kroku. Po trafieniu z dystansu Jeremy’ego Senglina prowadzenie wzrosło do 13 punktów. Włocławianie zakończyli tę część meczu serią 10:0 i po wsadzie Ryana Taylora po pierwszej połowie przegrywali tylko 41:45.
Po przerwie PJ Pipes sprawiał, że zespół trenera Selcuka Ernaka zbliżał się nawet na dwa punkty. Błyskawicznie reagował na to jednak Jeremy Senglin, dzięki czemu wrocławianie ciągle utrzymywali małą przewagę. Włocławianie nie byli w stanie wykonać kolejnego zrywu. Swoje później robili także Marcel Ponitka oraz debiutujący De’Jon Davis, a po 30 minutach było 56:66. W czwartej kwarcie Anwil zbliżył się na pięć punktów po dwóch trójkach Justina Turnera. To nie był koniec, bo późniejszy podobny rzut Kamila Łączyńskiego zbliżył tę ekipę na zaledwie dwa punkty. Odpowiedzieli na to swoimi trzypunktowymi akcjami Ajdin Penava oraz Marcel Ponitka, co dawało trochę spokoju drużynie trenera Aleksandara Joncevskiego. Justin Turner nie zamierzał się poddawać i ponownie zbliżał swój zespół na dwa punkty. Po chwili do remisu doprowadzić Nick Ongenda! WKS Śląsk miał ostatnią akcję, ale nie trafił Daniel Gołębiowski, co oznaczało dogrywkę!
Dodatkowy czas gry lepiej rozpoczęli włocławianie, ale zaledwie po chwili do kolejnego remisu doprowadził Adam Waczyński. Później kluczowe akcje należały do Michała Michalaka i Ryana Taylora - po ich zagraniach różnica wynosiła już siedem punktów. Ostatecznie Anwil zwyciężył 99:93!
Najlepszym zawodnikiem Anwilu był Justin Turner z 25 punktami, 2 zbiórkami i 2 asystami. Jeremy Senglin zdobył dla WKS Śląska 19 punktów, 4 zbiórki i 3 asysty.