1
Anwil Włocławek
41pkt
2
Trefl Sopot
39pkt
3
King Szczecin
37pkt
4
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
37pkt
5
PGE Start Lublin
37pkt
6
Legia Warszawa
37pkt
7
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
36pkt
8
WKS Śląsk Wrocław
35pkt
9
Arriva Polski Cukier Toruń
34pkt
10
Dziki Warszawa
34pkt
11
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
32pkt
12
AMW Arka Gdynia
31pkt
13
PGE Spójnia Stargard
31pkt
14
Tauron GTK Gliwice
31pkt
15
Orlen Zastal Zielona Góra
30pkt
16
MKS Dąbrowa Górnicza
30pkt

Michał Nowakowski: Czarni niebezpieczni dla każdego

Autor:
Michał Nowakowski: Czarni niebezpieczni dla każdego
Przeczytasz w 3 minuty

- To jest ten styl, który chcą oglądać wszyscy kibice Energa Icon Sea Czarnych Słupsk. Każdy zespół w ORLEN Basket Lidze powinien się nas obawiać. Jesteśmy drużyną nieprzewidywalną. Gramy niewygodną koszykówkę - mówi Michał Nowakowski, zawodnik Energa Icon Sea Czarni Słupsk.

Karol Wasiek: Czy dobrze dostrzegłem w trakcie meczu, że nie zauważyłeś, że masz cztery przewinienia?

Michał Nowakowski, zawodnik Energa Icon Sea Czarni Słupsk: Mogę się szczerze przyznać, że tak faktycznie było. Myślałem, że mam trzy przewinienia i mogę sobie na jeszcze jedno pozwolić. Byłem bardzo skupiony na grze i na walce. Trochę dałem się ponieść emocjom. Niepotrzebnie. Popełniłem juniorski błąd. Biorę to na siebie. Żałowałem bardzo, że nie mogę być na parkiecie w końcówce meczu.

Kryłeś w tym meczu Jarosława Zyskowskiego, który uchodzi za niezłego cwaniaka w realiach ORLEN Basket Ligi.

- To prawda, ale proszę zwrócić uwagę na to, że ja też “na cwaniaka” wymusiłem na nim 2-3 przewinienia, chociażby przy wybiegnięciu do piłki. Można rzec, iż cwaniaczek spotkał cwaniaczka, którzy…

Kiedyś grali w mistrzowskim zespole Anwilu Włocławek.

- Zgadza się. Bardzo się lubimy i szanujemy.

Ciężko się go kryje?

- Tak, choć znam jego ruchy, jestem w stanie je przewidzieć. W ostatnim sezonie rozegraliśmy łącznie ponad 10 meczów w rywalizacji Trefla z Kingiem. W samym finale było siedem spotkań. Doskonale pamiętam tę serię. Zyskowski jest mądrym, cwanym zawodnikiem. Trzeba być bardzo skupionym przeciwko niemu i znać zagrywki rywala, by być w 100 procentach przygotowanym. Jarek jest typem gracza, który umie wykorzystać gapiostwo rywala.

Mam wrażenie, że gracze zagraniczni często mają z tym problem i Zyskowski bardzo umiejętnie to wykorzystuje.

- Tak, to prawda. Obcokrajowcy, którzy przychodzą do ligi, nie spodziewają się tego, że Zyskowski potrafi grać w ten sposób. Rzadko się bowiem zdarza, by zawodnicy tak szybko składali się do rzutu i umieli tak dobrze grać na kontakcie z rywalem, wymuszając przy okazji sporo przewinień. To mocno zaskakujące.

Czy jak słyszysz Trefl Sopot, to nadal z tyłu głowy jest finałowa seria z Kingiem Szczecin?

- Niestety tak. To nadal we mnie siedzi. Do dzisiaj mnie to boli, że Trefl sprzątnął mi kolejny złoty medal. Szacunek, że wyciągnęli tę serię z 1-3 na 4-3. Czapki z głów.

W ostatnich trzech meczach zdobyłeś łącznie 48 punkty. Oglądaliśmy znacznie lepszą wersję Michała Nowakowskiego.

- Dziękuję za miłe słowa, choć w meczu z Treflem wolałbym zagrać znacznie gorzej, a cieszyć się ze zwycięstwa. Przyznam, że jestem zadowolony z faktu, że trener Stelmahers we mnie wierzy. Jestem pewny siebie. Zaadaptowałem się do tego systemu gry, zrozumiałem jego filozofię, która mi pasuje.

Jakie są założenia tego systemu gry?

- Piłka ma krążyć bardzo szybko w ataku. Nie ma holowania i przetrzymywania jej przez jedną osobę. W danej zagrywce jest z pięć rozwiązań. Są różne opcje: można zbiec, postawić zasłonę czy zejść do rogu. Wszystko jest oparte na dużej dynamice. Trener tego oczekuje i też w taki sposób pracujemy na treningach. Jest dużo ćwiczeń, w których oddajemy rzuty po wybiegnięciu, na dużym sprincie. Odwzorowujemy sytuacje meczowe.

Czy zespół już się do tego dopasował?

- Myślę, że w znacznej części tak. Trener jest wymagający i dokładny i czasami jeszcze potrzebujemy czasu, by wszystko sobie w głowach poukładać. Im dalej w las, tym będzie lepiej. Czas będzie naszym sprzymierzeńcem.

Przed sezonem zapowiadałeś, że Energa Icon Sea Czarni będą zespołem groźnym i niebezpiecznym dla każdego. Czy można powiedzieć, że teraz te słowa mają odzwierciedlenie w rzeczywistości?

- To jest ten styl, który chcą oglądać wszyscy kibice Energa Icon Sea Czarnych Słupsk. Każdy zespół w ORLEN Basket Lidze powinien się nas obawiać. Jesteśmy drużyną nieprzewidywalną. Gramy niewygodną koszykówkę.

Czy cieszysz się z faktu, że nie jesteś już kapitanem zespołu?

- Taka była decyzja prezesa. Czy dobra czy zła, to już nie mnie oceniać. Ja teraz mogę jeszcze bardziej skupić się na koszykówce. Życzę powodzenia w tej roli Mateuszowi Dziembie.

 

 

Sportowy ORLEN

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

91 zdjęć30.03.2025

Anwil Włocławek - Legia Warszawa

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych