1
Anwil Włocławek
53pkt
2
Trefl Sopot
51pkt
3
Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski
49pkt
4
King Szczecin
49pkt
5
Legia Warszawa
49pkt
6
WKS Śląsk Wrocław
47pkt
7
MKS Dąbrowa Górnicza
46pkt
8
PGE Spójnia Stargard
46pkt
9
Polski Cukier Start Lublin
46pkt
10
Dziki Warszawa
46pkt
11
Icon Sea Czarni Słupsk
44pkt
12
Arriva Polski Cukier Toruń
43pkt
13
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
39pkt
14
Tauron GTK Gliwice
39pkt
15
Enea Stelmet Zastal Zielona Góra
38pkt
16
Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
35pkt

Przemysław Żołnierewicz: Nie ma osoby niezadowolonej

Autor:
Przemysław Żołnierewicz: Nie ma osoby niezadowolonej
Przeczytasz w 2 minuty

- W play-off jesteśmy bardzo mocną drużyną. Wszyscy są zdeterminowani, myślą o tym samym. Nie ma osoby, która jest niezadowolona z obecnej sytuacji w zespole i liczby minut spędzonych na parkiecie. Gramy razem, w jednym celu, którym jest zwycięstwo w każdym kolejnym spotkaniu - mówi Przemysław Żołnierewicz, zawodnik Kinga Szczecin.

King Szczecin został pierwszym finalistą ORLEN Basket Ligi w sezonie 2023/2024. Zespół trenera Arkadiusza Miłoszewskiego pokonał w półfinale PGE Spójnię Stargard 3-0. Szczecinianie pokazali dużą klasę, nie dając wielkich szans rywalom ze Stargardu. W decydującym spotkaniu o awansie obecni mistrzowie Polski wygrali pewnie 88:75. Jednym z ważniejszym elementów tego meczu była zbiórka (wygrana przez King 42:25).

- W takiej hali i przy takiej atmosferze bardzo ważna jest determinacja i zaangażowanie. Przy niskim wyniku trzeba mocno pracować na zbiórce. A tu ważna są właśnie cechy wolicjonalne. Uważam, że to był klucz do zwycięstwa w tym spotkaniu - mówi Przemysław Żołnierewicz, gracz Kinga Szczecin.

Polak był bardzo dobrze dysponowany w tym meczu, zdobywając 13 punktów w 16 minut spędzonych na parkiecie. Trzeba odnotować, że rezerwowi Kinga do dorobku drużyny dołożyli 44 punkty.

- W play-off jesteśmy bardzo mocną drużyną. Wszyscy są zdeterminowani, myślą o tym samym. Nie ma osoby, która jest niezadowolona z obecnej sytuacji w zespole i liczby minut spędzonych na parkiecie. Gramy razem, w jednym celu, którym jest zwycięstwo w każdym kolejnym spotkaniu. To duża przyjemność uczestniczyć w takim projekcie. Cieszę się, że tu jestem - podkreśla Żołnierewicz.

King cierpliwie oczekuje rywala finałowego. W drugiej parze Trefl Sopot prowadzi z WKS Śląskiem Wrocław 2-0. W sobotę może sobie zapewnić przepustkę do wielkiego finału. Do tego potrzebuje zwycięstwa w Hali Stulecia.

- Z chęcią bym pojechał do Sopotu, bo to moje rodzinne strony. Chciałbym pojechać do domu i trochę czasu tam spędzić, ale nie można lekceważyć Śląska Wrocław, który już w tym sezonie pokazał, że potrafi grać koszykówkę na wysokim poziomie. Choć Trefl wskoczył na wyższy poziom, grając bardzo dobrą obronę - podkreśla gracz Kinga Szczecin.

 

Polska - Nowa Zelandia

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

80 zdjęć14.06.2024

King Szczecin - Trefl Sopot (6)

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych