1
Anwil Włocławek
53pkt
2
Trefl Sopot
51pkt
3
Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski
49pkt
4
King Szczecin
49pkt
5
Legia Warszawa
49pkt
6
WKS Śląsk Wrocław
47pkt
7
MKS Dąbrowa Górnicza
46pkt
8
PGE Spójnia Stargard
46pkt
9
Polski Cukier Start Lublin
46pkt
10
Dziki Warszawa
46pkt
11
Icon Sea Czarni Słupsk
44pkt
12
Arriva Polski Cukier Toruń
43pkt
13
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
39pkt
14
Tauron GTK Gliwice
39pkt
15
Enea Stelmet Zastal Zielona Góra
38pkt
16
Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
35pkt

Andy Van Vliet: Do Trefla dla Tabaka. Jego słowa mnie przekonały

Autor:
Andy Van Vliet: Do Trefla dla Tabaka. Jego słowa mnie przekonały
Przeczytasz w 4 minuty

- Mam 28 lat i jestem na tym etapie kariery, że finanse wcale nie są najważniejsze i nie odgrywają aż tak dużej roli przy wyborze klubu. Chcę budować siebie jako zawodnika, poprawiać swoje umiejętności i tym samym wskoczyć na wyższy poziom. Jestem przekonany, że duży krok w karierze zrobię właśnie pod wodzą trenera Żana Tabaka w Treflu Sopot - mówi Andy Van Vliet. 

Karol Wasiek: Słyszałem, że miałeś na stole lepsze propozycje pod względem finansowym. Podobno jeden z tureckich klubów oferował ci znacznie większe pieniądze niż Trefl Sopot. Czy to prawda?

Andy Van Vliet, nowy koszykarz Trefla Sopot, reprezentant Belgii: Widzę, że zaczynamy od mocnego uderzenia. No dobrze... jest coś w tym co mówisz, ale pamiętaj, że ja mam 28 lat i jestem na tym etapie kariery, że pieniądze wcale nie są najważniejsze i nie odgrywają aż tak dużej roli przy wyborze klubu. Chcę budować siebie jako zawodnika, poprawiać swoje umiejętności i tym samym wskoczyć na wyższy poziom. Pieniądze jeszcze przyjdą, a jestem przekonany, że duży krok w karierze zrobię właśnie pod wodzą trenera Żana Tabaka w Treflu Sopot.

Skąd ta pewność? Pytam też z tego względu na to, że słyszałem, iż rozmowa z trenerem Tabakiem - jeszcze przed podpisaniem kontraktu - nieco różniła się od tych, które miałeś z innymi szkoleniowcami.

- Masz dobre źródła! (śmiech) Faktycznie. Moja rozmowa z trenerem Tabakiem mocno różniła się od tych, które prowadziłem z innymi trenerami. Usłyszałem takie słowa, których właśnie potrzebowałem. Mam na myśli to, że trener Tabak wymienił te elementy koszykarskiego rzemiosła, w których mogę się jeszcze poprawić. Nie mówił na zasadzie: "jesteś super gracz, takiego gościa właśnie potrzebujemy".

Co mówił w takim razie?

- To było coś na zasadzie: "jesteś niezły, ale masz rezerwy i zrobię wszystko, by uwolnić ten potencjał, który w tobie drzemie". Czegoś takiego właśnie potrzebowałem. Dziękuję mu za tę rozmowę. Nie ukrywam, że po tej szczerej rozmowie byłem zdecydowany na podpisanie kontraktu w Sopocie.

Stawiasz na szczerość?

- Tak. Jestem człowiekiem, który otacza się ludźmi szczerymi, takimi, którzy mówią prawdę, nawet jak jest bolesna. Nie lubię sztuczności, kłamstwa i mówienia pustych frazesów, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Spodziewałem się, że trener Tabak będzie szczery. Mój agent, który dobrze go zna, mówił mi: "zobaczysz, to będzie zupełnie inna rozmowa". I miał rację.

Które elementy - zdaniem trenera Tabaka - może ulepszyć Andy Van Vliet?

- Na pewno zwrócił uwagę na rzut i poprawę pewnych elementów. Mówił też o podejmowaniu lepszych decyzji na boisku i wzmocnieniu ciała pod względem fizycznym i siłowym, tak by wskoczyć na wyższy poziom rywalizacji z mocniejszymi zawodnikami. Myślę, że Żan Tabak wie co mówi i dzięki niemu faktycznie zrobię ten krok do przodu w karierze.

Czy rzut z dystansu jest twoim największym atutem?

- Nie chcę mówić, czy to największy atut, ale to na pewno element, w który mocno wierzę. Mam prostą zasadę: jeśli mam otwartą pozycję, to rzucam. Nie zastanawiam się. Nie ma znaczenia, czy to 7. czy 8. metr od kosza. Znam swoje możliwości. Wiem kim jestem i na co mnie stać.

Czy to prawda, że mogłeś wcześniej trafić do Śląska Wrocław?

- Miałem rozmowę z trenerem Oliverem Vidinem. Teraz to się już jednak nie liczy. Nie ma sensu mówić o tych ofertach i rozmowach, które wcześniej odbyłem. Cieszę się, że będę grał dla Trefla Sopot. Nie myślę o Śląsku.

Zapytałem o Śląsk nie przez przypadek. Ten zespół będzie bowiem występował w renomowanych rozgrywkach EuroCup. Czy to nie była dla ciebie kusząca wizja?

- Szczerze? Nie patrzyłem aż tak bardzo na europejskie puchary. Szukałem w klubu, w którym będę mógł rozwinąć swoje umiejętności. Ten rok poświęcam na naukę, pracę, co ma doprowadzić do tego, że wskoczę na wyższy poziom.

Czy dużo na temat Trefla Sopot rozmawiałeś z Jeanem Salumu, który w zeszłym sezonie był zawodnikiem tego klubu?

- Oczywiście. Z Jeanem znamy się już od kilku lat, graliśmy razem dla reprezentacji Belgii. Pytałem go o klub, trenera, miasto i ludzi pracujących w Treflu Sopot. Na każdy temat wypowiadał się w samych superlatywach. Myślę, że ma za sobą ciężki sezon, ale klub - w każdej sytuacji - był pomocny, stanął na wysokości zadania.

To prawda, że w młodości twoim wzorem był Tomas Van Den Spiegel?

- Tak. Wiem, że grał w Sopocie. To legenda belgijskiej koszykówki. Kiedy byłem młodszy, kilka razy miałem okazję z nim porozmawiać. Miał świetną karierę.

Czy jest trochę tak, że twój ostatni sezon w Izraelu był poniżej oczekiwań?

- Tak. Znacznie więcej oczekiwałem. To był trudny sezon. Byłem mocno rozczarowany tym, jak pewne rzeczy się ułożyły. Nie poszły po mojej myśli. Dlatego teraz jestem zmotywowany i głodny gry i sukcesów. Choć warto dodać, że to były całkowicie dwa odmienne sezony w Izraelu. Pierwszy? Rewelacyjny, z dużymi sukcesami. Wygraliśmy Puchar Izraela (zespół Bnei Herzelia - przy. red.) po raz pierwszy od 1995 roku, pokonaliśmy Maccabi Tel Awiw w play-off. W drugim sezonie nasz skład już nie był tak dobry, mimo że graliśmy w Basketball Champions League. Coś nie zadziałało, co miało wpływ na wyniki i atmosferę.

 

 

 

ORLEN

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

80 zdjęć20.06.2024

Gala ORLEN Basket Ligi, część 1

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych