TBV Start walczy o play-off! Mecz z Anwilem w Polsacie Sport

Po środowych meczach Energa Basket Ligi wiadomo, że w play-off zagra MKS Dąbrowa Górnicza, co oznacza, że do tej fazy awansują jeszcze tylko dwa z trzech zespołów: King, Legia i TBV Start. Lublinianie są w gorszej sytuacji, bo mają jedno zwycięstwo mniej od rywali, a w dodatku gorsze bilanse bezpośrednim spotkań. Ekipa trenera Davida Dedka musi więc nie tylko wygrać dwa mecze - z Anwilem i HydroTruckiem - ale jednocześnie liczyć, że jedna z drużyn (ze Szczecina i Warszawy) dwukrotnie przegra. Sytuacja wydaje się więc skomplikowana, ale nadzieje przedłużyć może tylko zwycięstwo z włocławianami.

Anwil w ostatniej kolejce niespodziewanie przegrał z Polpharmą Starogard Gdański, a to oznacza, że poznał już swojego rywala w ćwierćfinale. Drużyna trenera Igora Milicicia na pewno zagra z Arged BMSlam Stalą, z którą rywalizowała przecież w ostatnim sezonie w walce o złoto! Zagadką pozostaje tylko to, kto będzie miał przewagę parkietu. Może to rozstrzygnąć dopiero spotkanie ostatniej kolejki (zagrają między sobą), ale Anwil już wcześniej będzie starał się zapewnić sobie czwarte miejsce.

W pierwszym spotkaniu między Anwilem a TBV Startem włocławianie wygrali 90:80. Wtedy jednak aż 24 punkty rzucił Michał Michalak, który od dłuższego czasu pauzuje z powodu kontuzji. Od tamtego czasu w ekipie trenera Milicicia doszło do wielu zmian, natomiast w Lublinie skład jest bardziej ustabilizowany. Czy to będzie miało wpływ na rewanż?

W zespole trenera Davida Dedka najważniejszy jest zestaw obwodowych: James Washington i Joe Thomasson. To od nich zależy poziom ofensywy i tempo gry, a dodatkowo obaj potrafią przesądzać o wynikach poszczególnych meczów. Szczególnie ciekawie zapowiada się więc ich rywalizacja zarówno z Kamilem Łączyńskim, jak i Aaronem Broussardem oraz Ivanem Almeidą. Który z nich okaże się bardziej skuteczny?

Pod koszami duet Devonte Upson - Roman Szymański potrafi być wyzwaniem dla wszystkich obrońców. Teraz jednak ci gracze będą musieli poradzić sobie ze świetnym technicznie Josipem Sobinem oraz zaskakującym trójkami Szymonem Szewczykiem. Do tego dochodzi rywalizacja Kacpra Borowskiego z niezwykle doświadczonym Michałem Ignerskim oraz starcia strzelców: Marcin Dutkiewicz kontra Chase Simon.

Początek transmisji spotkania TBV Start Lublin - Anwil Włocławek w sobotę o 12:30 w Polsacie Sport.