1
Anwil Włocławek
47pkt
2
Trefl Sopot
44pkt
3
PGE Start Lublin
42pkt
4
Legia Warszawa
42pkt
5
King Szczecin
42pkt
6
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
40pkt
7
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
40pkt
8
WKS Śląsk Wrocław
40pkt
9
Arriva Polski Cukier Toruń
39pkt
10
Dziki Warszawa
38pkt
11
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
36pkt
12
AMW Arka Gdynia
35pkt
13
Orlen Zastal Zielona Góra
35pkt
14
Tauron GTK Gliwice
35pkt
15
PGE Spójnia Stargard
35pkt
16
MKS Dąbrowa Górnicza
34pkt

Stelmahers: Razem możemy zrobić duże rzeczy

Autor:
Stelmahers: Razem możemy zrobić duże rzeczy
Przeczytasz w 3 minuty

Energa Czarni Słupsk zakończyła sezon zasadniczy dopiero na ósmym miejscu, ale nie przeszkodziło to tej ekipie w zwycięstwie w ćwierćfinale play-off z najlepszą drużyną rozgrywek - Anwilem Włocławek. - Razem możemy zrobić duże rzeczy - podkreśla trener Roberts Stelmahers.

W trakcie sezonu w drużynie ze Słupska doszło do prawdziwej rewolucji. Dotychczasowi liderzy, Jerel Blassingame, Justin Jackson i Jarosław Mokros, pożegnali się z zespołem, ale zamiast nich pokazali się inni. Energa Czarni próbowała takich graczy jak Nino Johnson i Kevin Anderson, choć teraz nikt już o nich nie pamięta. Mecze o najwyższą stawkę wykreowały nowych bohaterów!

Kiedy było już wiadomo, że ekipa trenera Robertsa Stelmahersa trafi na Anwil w ćwierćfinale play-off, to niewiele osób dawało jakiekolwiek szanse słupszczanom. Jak się okazało – zupełnie niesłusznie. Do ostatecznego zwycięstwa Energa Czarni potrzebowała aż pięciu spotkań, ale trzeba pamiętać, że dwa razy potrafiła wygrać w Hali Mistrzów!

 

 

Każdy mecz tej serii był niezwykle wyrównany i nawet w ostatnim po 20 minutach rywalizacji był remis po 29. W drugiej połowie rewelacyjnie zaczął prezentować się jednak Chavaughn Lewis i to właśnie Amerykanina można uznać za jednego z ojców sukcesu. Ważne były też jednak trójki Mantasa Cesnauskisa, zawodnika, który jest przecież jedną z żywych legend klubu.

- Zagraliśmy wspaniałe trzy mecze. To jest duży sukces. Anwil przegrał, ale to jest naprawdę bardzo dobra drużyna. Takich meczów jak ten nie gra się często. Zrobiliśmy historyczny wynik. Nie zatrzymujemy się, próbujemy iść dalej. Nie poddamy się łatwo - mówił na pomeczowej konferencji prasowej Cesnauskis.

Energa Czarni mogła liczyć także na Davida Kravisha. W decydującym spotkaniu spędził na parkiecie ponad 35 minut i mimo że tym razem nie zaliczył double-double (miał 8 punktów i 9 zbiórek), to jego trzy bloki skutecznie odstraszały rywali przed wejściami pod kosz. Całą serię do udanych może zaliczyć też Grzegorz Surmacz - w ćwierćfinałach trafił łącznie 13 trójek.

 

 

- Pokazaliśmy, że razem możemy zrobić duże rzeczy. Anwil walczył, zaczynał z pierwszej pozycji, ale z presją gra się trudniej. Przez całą serię chcieliśmy, żeby byli trochę zdenerwowani. Wszyscy w Polsce myśleli, że będzie 3-0 dla Anwilu, że wszystko będzie proste. Oni walczyli na 100 procent, ale taki jest sport. To zwariowana sprawa. Jestem bardzo szczęśliwy z tego zwycięstwa - podkreślał trener Roberts Stelmahers.

Teraz rywalem Energi Czarnych będzie Polski Cukier. Torunianie wcześniej wyeliminowali Rosę Radom, zwyciężając 3-0. Zespół ze Słupska również w tej serii nie jest faworytem, a w dodatku to rywale będą mieli przewagę parkietu.

- Coś już zrobiliśmy, ale nie chcemy się zatrzymywać. Drużyna z Torunia jest w gazie, ale my też teraz graliśmy przeciwko dobremu zespołowi. Chcemy tylko wygrywać, a jak będzie - zobaczymy - mówił Cesnauskis.
 

Sportowy ORLEN

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

89 zdjęć22.04.2025

AMW Arka Gdynia - Anwil Włocławek

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych