Trefl - Anwil: Walka o play-off w Sopocie

Anwil swój ostatni mecz rozgrywał przed własną publicznością z zespołem ze Starogardu Gdańskiego. Mimo że potrafił wygrywać już 17 punktami w drugiej kwarcie, to w kolejnych częściach spotkania Polpharma odrabiała straty. Końcówka była zacięta, ale ostatecznie rzuty Deonta Vaughna dały zwycięstwo włocławianom 95:93. Najskuteczniejszym zawodnikiem Anwilu był jednak Chase Simon, który rzucił 23 punkty.

- Myślę, że jak mamy już przewagę 17 punktów, to musimy taki mecz po prostu skończyć. Będziemy nad tym pracować. Jestem bardzo szczęśliwy, że wygraliśmy ten mecz. Nikt nie będzie pamiętał za kilka tygodni, czy było to dwoma, czy dwudziestoma punktami - tłumaczył na konferencji prasowej Konrad Wysocki.

Trefl z kolei nie miał przerwy, tylko rywalizował w Gdynia Basket Cup, gdzie rywalem sopocian w ćwierćfinale był AZS. Koszalinianie zagrali świetnie w pierwszej kwarcie, ale później zespół z Trójmiasta grał zdecydowanie lepiej i gonił rywali. Kluczowe trafienia notował jednak Qyntel Woods, przez co zespół trenera Igora Milicicia zwyciężył 79:72. W Treflu najlepszy mecz w tym sezonie rozegrał Paweł Leończyk - zdobył 24 punkty i sześć zbiórek.

- Mieliśmy problemy w pierwszej kwarcie z defensywą, głównie dlatego, że wprowadziłem kilka nowych rozwiązań. Zawodnicy potrzebują czasu, żeby się do tego dostosować. Ciężko goni się tak doświadczony i grający dobrą koszykówkę zespół jak AZS. Nasza skuteczność pozostawiała wiele do życzenia. Bardzo nam zaczyna brakować zwycięstwa. Zacząłem mecz eksperymentalną piątką. Chciałem po prostu zobaczyć na co stać zawodników, którzy spełniają bardziej marginalną rolę w zespole. Chciałbym ich odzyskać, grać szerszą rotacją - mówił po meczu trener Mariusz Niedbalski.

Obydwie drużyny zdają sobie sprawę z tego, że to spotkanie może mieć ogromny wpływ na ewentualny awans do fazy play-off - obydwie drużyny mają tyle samo punktów w tabeli i zajmują w niej miejsca 9-10. Trefl postawił nawet na zmianę trenera - Dariusa Maskoliunasa zastąpił doskonale znany w Sopocie Mariusz Niedbalski. Wcześniej do drużyny dołączył Bojan Popović, który w ćwierćfinale GBC popisał się ośmioma asystami. Z kolei Anwil wzmocnił rzucający Hrvoje Kovacević. Chorwat w swoim pierwszym występie w Tauron Basket Lidze nie zdobył jednak punktów.

Na co będzie warto zwrócić uwagę w tym meczu? Na pewno na rywalizację Michała Michalaka i Chase’a Simona. Obaj są wyróżniającymi się strzelcami swoich ekip - Polak zdobywa średnio 15,2 punktu na mecz, a Amerykanin 17,2. Emocji na pewno nie zabraknie w rywalizacji podkoszowej - Tautvydas Lydeka i Paweł Leończyk sprawdzą formę Andrea Crosariola i Seida Hajricia.

Początek spotkania Trefl Sopot - Anwil Włocławek wyjątkowo w poniedziałek o godz. 18.00. Transmisja w Polsacie Sport News od godz. 17.55.