Jeszke dołączył do zespołu wicemistrzów Polski chwilę przed zamknięciem okienka transferowego w Energa Basket Lidze. Mecz z ekipą z Zielonej Góry był najlepszy z dotychczasowych w jego wykonaniu - zdobył 15 punktów (100 proc. skuteczności rzutów z gry i wolnych) i 4 zbiórki. Był cichym bohaterem Polskiego Cukru.
- Dobry występ zawdzięczam kolegom z drużyny. W drugiej połowie zagraliśmy naprawdę zespołową koszykówkę. Chciałem zdobyć jak największe zaufanie trenera i wykorzystać te minuty, które dostałem. Cieszę się, że udało mi się zagrać taki mecz, a przede wszystkim wygrać - mówił po meczu Damian Jeszke.
Zespół trenera Dejana Mihevca w ćwierćfinale play-off zagra z MKS Dąbrowa Górnicza. Czy będzie to wymagający rywal dla “Twardych Pierników”?
- To bardzo mocna i zbalansowana drużyna. Rozpoczęli sezon bardzo dobrze, później mieli jakieś swoje drobne problemy. My musimy skupić się na sobie i grać naszą koszykówkę. Jestem pewny, że będzie to dobrze wyglądało. Nie chcieliśmy kalkulować na kogo chcemy trafić. Fajnie, że już w piątek zaczniemy play-offy - podkreślał Jeszke.