Gruszecki ostatnie trzy sezony spędził w Polskim Cukrze. Z tym klubem sięgnął po brąz i srebro EBL, a także po Suzuki Puchar Polski i Suzuki Superpuchar Polski (MVP obu tych imprez w 2018 roku). W poprzednim sezonie z powodu kontuzji zagrał tylko w siedmiu spotkaniach - zdobywał w nich średnio 9 punktów, 3 zbiórki i 2 asysty.
Jest wychowankiem ŁKS Łódź, grał także w Polonii Warszawa. Później wyjechał do USA, gdzie m.in. przez dwa lata występował w NCAA w drużynie uczelni Texas Arlington. Następnie grał w belgijskiej ekipie Spirou Charleroi. W 2013 roku wrócił do Polski i został zawodnikiem ekipy ze Słupska (brąz w 2015 roku), później występował w drużynie z Zielonej Góry (mistrzostw Polski w 2016 i 2017 roku).
Karol Gruszecki stale jest powoływany przez trenera Mike’a Taylora do reprezentacji Polski. Zagrał na mistrzostwach świata w Chinach, a także na EuroBasketach w 2015 i 2017 roku.
- Karol to bardzo wszechstronny koszykarz, atleta, dysponujący także znakomitym rzutem. Potrafi grać dla drużyny, ale też wziąć ciężar odpowiedzialności na swoje barki i jako lider poprowadzić ją do zwycięstwa. Zdobył już na polskich parkietach wszystko, co było do zdobycia, jednak wciąż jest głodny nowych wyzwań. Wierzę, że dobrze odnajdzie się w Trójmieście, bo będąc w formie to bez wątpienia jeden z najlepszych koszykarzy Energa Basket Ligi - mówi na oficjalnej stronie drużyny Marcin Stefański, trener Trefla Sopot.
Tak Karol Gruszecki @grusznic grał w @TwardePierniki ????
— Energa Basket Liga (@PLKpl) July 15, 2020
Pora na nowy rozdział ➡ @treflsopot❗#EnergaBasketLiga #plkpl @EnergaSA @GrupaLOTOS pic.twitter.com/nfc2VNJsac