Przed Energa Czarni - Siarka Jezioro: Czy kolejny faworyt się ugnie?
fot. figurski.com.pl

,

Lista aktualności

Przed Energa Czarni - Siarka Jezioro: Czy kolejny faworyt się ugnie?

Po pokonaniu Anwilu i Trefla koszykarze Siarki Jezioro będą chcieli sprawić niespodziankę w meczu z kolejnym faworytem - Energą Czarnymi. Mecz otwierający drugą rundę Tauron Basket Ligi rozegrany zostanie w Słupsku w niedzielę o godz. 18.

,

Przed pierwszym spotkaniem rundy rewanżowej w Słupsku pewnym można być jednego - goście z Tarnobrzega z całą pewnością przystąpią do meczu bez kompleksów i będą chcieli sprawić trzecią niespodziankę z rzędu. Drużyna prowadzona przez Dariusza Szczubiała znajduje się na prawdziwie wznoszącej fali, co udowodniła w ostatnich dwóch kolejkach, kiedy to pokonała we własnej hali Anwil Włocławek po dogrywce 109:104, a następnie Trefl w Sopocie 66:65. W sumie najbliżsi rywale Energi Czarnych mają na swoim koncie serię czterech wygranych z rzędu i oczywiście chcą ją kontynuować.

Siarka Jezioro już udowodniła, że potrafi grać z faworytami i nie czuje żadnej presji związanej ze swoimi wynikami. W Sopocie przez cały mecz tarnobrzeżanie nie pozwolili faworyzowanym gospodarzom na osiągnięcie prowadzenia większego niż siedem punktów i sami długo prowadzili, a w tak wyrównanym spotkaniu perfekcyjnie rozegrali końcówkę, trafiając trzy swoje ostatnie rzuty z gry, bez odpowiedzi Trefla. Dobrze grających Amerykanów świetnie wspierają Przemysław Karnowski, Wojciech Barycz i Marek Piechowicz, co okazuje się wystarczającą siłą do wygrywania z najlepszymi.

Energa Czarni z kolei mają na swoim koncie trzy zwycięstwa z rzędu. Słupszczanie przez całą pierwszą rundę nie zachwycali imponującymi, wysokimi zwycięstwami, ale bardzo dobrze radzili sobie w decydujących momentach spotkań, co pozwoliło im na zajęcie drugiego miejsca po pierwszej części sezonu. W ostatniej kolejce zespół Dainiusa Adomaitisa łatwo pokonał ŁKS Łódź 87:61, zwiększając intensywność swojej gry dopiero w drugiej połowie. Żeby wygrać z Siarką Jezioro, Energa Czarni będą musieli zagrać na tym samym poziomie przez cały mecz.

Obie drużyny spotkały się w pierwszej kolejce Tauron Basket Ligi w Tarnobrzegu, jednak wynik tamtego spotkania może nie oddawać do końca aktualnej dyspozycji obu zespołów. Na inaugurację rozgrywek zarówno Siarka Jezioro, jak i Energa Czarni, byli jeszcze na etapie zgrywania się i poszukiwania własnego stylu gry. Teraz obie drużyny są znacznie dojrzalsze i doskonale wiedzą, w których elementach mogą szukać swoich przewag.

Pierwszy mecz między tymi zespołami zakończył się zwycięstwem gości ze Słupska 93:81. Jednak nie była to łatwa wygrana Energi Czarnych - wystarczy przypomnieć, że w 17. minucie spotkania było 40:29 dla Siarki Jezioro, a na 140 sekund przed końcem gospodarze przygrywali tylko pięcioma punktami. Najlepszym strzelcem tarnobrzeżan był Josh Miller, autor 24 punktów i 6 asyst, a 19 punktów dla słupszczan zdobył Darnell Hinson.

- Ja już przed pierwszym meczem sezonu powiedziałem, że Siarka Jezioro jest naprawdę dobrym zespołem i zrobi jeszcze dużo zamieszania. Byli tacy, co śmiali się ze mnie. Mówili, że wygraliśmy mecz ze słabą Siarką w Tarnobrzegu. Patrząc na ostatnie wyniki naszych najbliższych rywali, teraz ja się mogę śmiać - mówi trener Energi Czarnych Dainius Adomaitis.

Spotkanie między Energą Czarnymi a Siarką Jezioro odbędzie się w niedzielę (4 grudnia) o godz. 18 w słupskiej Hali Gryfia. Transmisję radiową z meczu przeprowadzi Polskie Radio Koszalin oraz portal gp24.pl.

Przed meczem powiedzieli:

Dainius Adomaitis, trener Energi Czarnych: W przypadku takiej drużyny jak Siarka Jezioro niemożliwe jest skupienie się na konkretnym zawodniku, ponieważ mają oni bardzo wyrównany skład. Ich zespół średnio zdobywa 84 punkty, z czego sześciu graczy ma na swoim koncie powyżej 10, a siódmy ma ich 9. Musimy skupić się na tej ich ofensywie, która jest najbardziej skuteczna wtedy, kiedy grają oni jeden na jednego. Teraz są na fali, mają do siebie zaufanie i wiele pewności w grze, co daje im sporo swobody. Ponadto bezlitośnie wykorzystują wszystkie błędy przeciwników. To będzie bardzo trudny mecz.

Josh Miller, rozgrywający Siarki Jezioro: Przed nami kolejny, ciężki mecz i daleki wyjazd. Po serii zwycięstw atmosfera w drużynie jest naprawdę świetna. Ostatnie zwycięstwa pozwoliły nam pozbyć się presji, która towarzyszyła podczas początkowych spotkań. Zwycięstwa z Anwilem i Treflem pokazały, że możemy wygrać z każdym. Musimy starać się narzucić nasz styl i grać to co lubimy i potrafimy najlepiej, czyli szybką koszykówkę. Dzięki temu będziemy mieli szanse wygrać w niedzielę.