,

Lista aktualności

Wrocławianie przed turniejem o Puchar Kasztelana

Pojedynki między Śląskiem Wrocław i Anwilem Włocławek są legendą polskiej koszykówki klubowej. Po trzyletniej przerwie wrocławski zespół wraca do Tauron Basket Ligi i kolejne mecze tych drużyn znów będą elektryzować publiczność w Polsce. Pierwsze spotkanie już dziś, w ramach turnieju o Puchar Kasztelana we Włocławku.

 

,

Coroczny turniej o Kasztelan Basketball Cup jest częścią przygotowań do sezonu klubu z Włocławka. W tym roku, obok czołowych klubów polskich oraz gości z zagranicy (tym razem będzie to turecki Tofas Bursa), po raz pierwszy w historii wystąpi w nim wrocławski Śląsk.

Wrocławianie przyjadą na turniej bez kilku zawodników, min. narzekającego na ból pleców Kacpra Sęka, czy wracającego po dłuższej kontuzji Adama Wójcika. - Zawodnik zakończył terapię, pracował indywidualnie, a ostatnio miał z nami wspólny trening. Czuje się już lepiej po kontuzji i walczy o powrót do gry. Nie wiem kiedy będzie mógł nas wzmocnić, ale gdy nastąpi będziemy bardzo szczęśliwi - mówi trener Śląska, Miodrag Rajković.

Wzmocnieniem zespołu może być powrót do zdrowia innego rekonwalescenta, Paula Grahama, który zmagał się z kontuzją stopy. - Jest coraz lepiej, rozpocząłem już treningi z drużyną. Bardzo cieszę się, że klub pomógł mi w leczeniu i zapewnił rehabilitację, Czuję, że trener we mnie wierzy, a to bardzo mi pomaga. Mam nadzieję wystąpić w najbliższym spotkaniu we Włocławku. Mam zielone światło od lekarzy i teraz ostatnie słowo należy do trenera - powiedział sam zainteresowany na dzień przed wyjazdem na Kasztelan Basketball Cup.

Z jakimi oczekiwaniami wrocławscy gracze wybierają się do Włocławka? - Patrzę na to jak na kolejny sparing. Znam oczywiście historię, wiem jak to wyglądało w przeszłości, ale na razie budujemy formę na najbliższy sezon i nie czujemy na sobie presji na wynik - mówił Jarosław Zyskowski jr, syn reprezentanta Polski i wielokrotnego uczestnika dawnych pojedynków wrocławsko-włocławskich.

W podobnym tonie wypowiadał się szkoleniowiec Śląska. - Oczekuję od mojego zespołu dobrej gry i czynienia postępów. Wiem, że gramy z Anwilem Włocławek, ekipą lepszą od Zastalu (w ostatni weekend wrocławianie pokonali ten zespół i wygrali memoriał Lecha Birgfellnera w Zielonej Górze - przyp. ŁM.) i musimy to brać pod uwagę. Niemniej dla mnie, jak wspomniałem, to jest element przygotowań. Liczy się progres w grze obronnej, lepsze prowadzenie gry w ataku, krążenie piłki między graczami - to główne problemy nad jakimi się pochylam. Kluczowe jest byśmy zagrali lepiej niż podczas poprzedniej imprezy. Nie oznacza to oczywiście, że jeśli będziemy mieli szansę na wygraną, to odpuścimy - opisywał Miodrag Rajković.

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19.30 we włocławskiej Hali Mistrzów. Transmisję z całego turnieju można będzie obejrzeć na stronie KP Sport TV.