Zawodnicy Rosy tylko na samym początku objęli prowadzenie 4:3. Później z każdą minutą rosła przewaga Siarki Jezioro. Drużyna z Tauron Basket Ligi imponowała szczególnie celnymi rzutami za trzy punkty. Po kolejnej trójce LaMarshalla Corbetta w 12. minucie, przewaga Siarki osiągnęła 15 punktów. Początek trzeciej kwarty był podobny - w 22 minucie drużyna z Tarnobrzega osiągnęła najwyższą przewagę - 22 punkty. Później trener Siarki Jezioro Dariusz Szczubiał zaczął wpuszczać na parkiet kolejnych, rezerwowych zawodników, cp pozwoliło gospodarzom na zmniejszenie strat.
W czwartej kwarcie Siarka Jezioro wygrywała tylko 64:54. Jednak to było wszystko, na co stać było drużynę z Radomia. Goście do końca kontrolowali wynik meczu, odnosząc pewne zwycięstwo 75:67. Najbardziej pozytywne wrażenie po tym meczu zrobił rozgrywający Siarki Jezioro Josh Miller, który doskonale wykorzystywał swój niski wzrost, pokazując szybkość oraz doskonały drybling. Ciekawostką jest występ w Rosie Radom dwóch byłych zawodników Siarki Jezioro. Mowa tutaj o Tomaszu Pisarczyku i Robercie Cetnarze - obaj jednak w niedzielnym meczu nie wyróżnili się niczym szczególnym.
Obydwie drużyny w pełnym składzie trenują dopiero od kilku dni. Właśnie nad zgraniem drużyna Siarki Jezioro musi pracować w kolejnych meczach sparingowych. W zespole gości nie wystąpili kontuzjowani Przemysław Karnowski oraz testowany James Helton - obaj narzekają na urazy stawów skokowych.
- Jeszcze nie jestem w formie meczowej - przechodzę końcowy okres rehabilitacji. Na pewno potrzebujemy dużo pracy nad zgraniem sie na treningach jak i na innych sparingach. Dużo pracy czeka nas także w zrozumieniu się w obronie jak i ataku, utrwalenie i zwiększenie ilości zagrywek, jakie będziemy grali. Jednym słowem mało czasu, dużo pracy - tłumaczy Wojciech Barycz.
Kolejnym sprawdzianem dla Siarki Jezioro będzie Memoriał Kazimierza Wacławczyka, który odbędzie się w najbliższy weekend. Drużyna z Tarnobrzega będzie tam jedynym przedstawicielem TBL. Oprócz niej zagrają ukraińska Politechnika Lwów oraz pierwszoligowa MKS Dąbrowa Górnicza i Sokół Łańcut.
Rosa Radom - Siarka Jezioro 67:75 (11:20, 11:24, 19:17, 26:14)
Rosa: Zalewski 17, Nikiel 9, Maj 9, Donigiewicz 8, Glapiński 6, Kardaś 5, Pisarczyk 5, Podkowiński 4, Cetnar 4, Kapturski 0.
Siarka Jezioro: Corbett 21, Doaks 14, Barycz 11, Miller 10, Rabka 8, Piechowicz 6, Pyszniak 3, Wyka 2, Aniszewski 0, Walski 0.