Wysocki: Zawsze jest ten pierwszy raz
fot. Grzegorz Bereziuk

,

Lista aktualności

Wysocki: Zawsze jest ten pierwszy raz

- Każdy sportowiec chce aby sprawy na parkiecie układały się po jego myśli - mówi po piątym meczu z PBG Basket kapitan PGE Turowa Konrad Wysocki.

,

Grzegorz Bereziuk: PGE Turów jako ostatni z zespołów zapewnił sobie awans do półfinałów. Kropkę nad „i” postawiliście jednak bardzo pewnie.

Konrad Wysocki: Awansowaliśmy do najlepszej czwórki i bardzo się z tego cieszymy. Taki był nasz cel minimum. Mecz piąty był dla nas bardzo fajny. Od początku kibice wspierali nas z całych sił. Czegoś takiego w Zgorzelcu jeszcze nie widziałem. Graliśmy od początku na pełnej koncentracji. Byliśmy mocni w obronie oraz skuteczni w ataku. Każdy sportowiec chce aby sprawy na parkiecie układały się po jego myśli, tak jak nam w decydującym meczu z zespołem z Poznania.

Rywalizacja PGE Turowa z PBG Basketem była bardzo zacięta. Emocji w decydującym meczu jednak zabrakło.

- Tak faktycznie było. Byliśmy podłamani po ostatnim meczu w Poznaniu, który nam kompletnie nie wyszedł. Byliśmy na siebie źli ale jednocześnie świadomi, że stać nas na rewanż. Chcieliśmy udowodnić, że to są nasze play-offy. Od początku graliśmy na Maksa, byliśmy zmotywowani i pełni pozytywnej energii.

Na świętowanie wraz z kolegami czasu Pan jednak nie ma. Już w środę PGE Turów czeka pierwszy mecz półfinałowy play-off z Treflem Sopot. Rywal jest dla zespołu ze Zgorzelca, delikatnie mówiąc, niewygodny.

- To bardzo dobra drużyna. Każdy z koszykarzy zna swoją rolę w zespole. Wcześniej z Treflem przegrywaliśmy. To teraz jednak się już nie liczy. Zawsze jest ten pierwszy raz i chcemy wygrać dwa pierwsze mecze w swojej hali. Jak kibice będą nas wspierać tak głośno jak podczas sobotniego meczu z PBG Basket, to wszystko jest możliwe.

Siłą Trefla jest kolektyw. W zespole nie ma wielkich gwiazd, podobnie jak w PGE Turowie. Rywalizacja będzie zacięta?

- Trefl gra jako drużyna, ale my także gramy fajną koszykówkę. Sezon zasadniczy zakończyliśmy wyżej niż sopocianie. Dla nas jest to bardzo ważne. Musimy utrzymać dobrą atmosferę i grać swoją koszykówkę. Jeśli nam się to uda najbliższe mecze będą różniły się od tych przegranych przez nas w sezonie zasadniczym.