,

Lista aktualności

Euroliga: Pogrom w Pireusie

Chyba nikt nie spodziewał się, że na etapie Elite Eight, w którym zostaje już tylko osiem najlepszych drużyn Europy możliwy jest taki pogrom. Olympiakos Pireus pokonał we własnej hali Montepaschi Siena 89:41. W innych meczach także wygrywali gospodarze.

,

Tagi: Euroliga

Nie takiego początku rywalizacji w fazie Elite Eight spodziewali się koszykarze Montepaschi Siena. Włosi grali w Pireusie z Olympiakosem, który rozpoczął mecz od wyniku 19:0, a całą pierwszą kwartę zakończył z prowadzeniem 28:4! Żeby bardziej zobrazować dominację Greków można zauważyć, że pozwolili oni rywalom rzucić w całej pierwszej połowie tylko dziewięć punktów! Nic więc dziwnego, że z łatwością wygrali pierwsze spotkanie tej serii fazy Elite Eight 89:41. 15 punktów dla zwycięzców zdobył Loukas Mavrokefalides. Wśród pokonanych 12 punktów rzucił Krzysztof Lavrinović.

Nie bez problemów, ale także od zwycięstwa serię z Maccabi Tel Awiw zaczęła ekipa Caji Laboral Vitoria. Drużyna, w której występuje były zawodnik Asseco Prokomu Gdynia David Logan zwyciężyła 76:70. O zwycięstwie w głównej mierze przesądziła pierwsza kwarta, którą hiszpański zespół wygrał 26:14. Co prawda później w trzeciej części gry Caja Laboral przeżywała problemy, przegrywając te 10 minut 15:23, ale przewaga z pierwszej połowy w pełni wystarczyła do odniesienia zwycięstwa. 14 punktów dla Hiszpanów zdobył Logan. Były reprezentant Polski trafił m.in. cztery razy za trzy punkty, miał także pięć asyst. W ekipie gości świetny mecz rozegrał Richard Hendrix. Zdobył on 16 punktów, dokładając do tego także 16 zbiórek.

W bratobójczym pojedynku hiszpańskich drużyn lepszy Real Madryt. Koszykarze ze stolicy kraju z Półwyspu Iberyjskiego pokonali Power Electronics Walencja 71:65. Madrytczycy kompletnie zdominowali strefę podkoszową, wygrywając zbiórki w stosunku 42:26. Sześciu koszykarzy Realu miało na swoim koncie minimum cztery zebrane piłki. To jednak nie przeszkodziło, aby Power Electronic toczyło wyrównany mecz z krajowym rywalem. Losy spotkania rozstrzygnęły się dopiero w ostatniej kwarcie, którą Real wygrał 19:12, a więc różnicą większą, aniżeli cały mecz. 14 punktów dla tego zespołu zdobył Ante Tomić, natomiast po przeciwnej stronie 15 punktów rzucił Nando De Colo.

Najbardziej wyrównany mecz tej kolejki miał miejsce w Barcelonie. Tamtejsza drużyna podejmowała Panathinaikos Ateny i wygrała tylko 83:82. Grecy mieli szansę zwyciężyć, ale ją zaprzepaścili. Przy prowadzeniu Regal FC Barcelony 83:80 piłkę miał Dimitrios Diamantidis, zdecydowanie najlepszy koszykarz Wszechateńskich Koniczynek. Wymusił on niesportowy faul na Rogerze Grimau. Wykorzystał dwa rzuty wolne i Panathinaikos tracił tylko jeden punkt do rywala. Pozostałe do końca meczu 1,7 sekundy okazało się jednak za mało, aby goście zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, przegrywając ostatecznie 82:83. Wspomniany wcześniej Diamantidis zdobył 26 punktów, w drużynie Regal FC Barcelony najskuteczniejszy był tradycyjnie Juan Carlos Navarro, który zdobył 13 punktów.

Komplet wyników 1. kolejki Elite Eight:

Caja Laboral Vitoria - Maccabi Tel Awiw 76:70, stan rywalizacji: 1-0 dla Caji Laboral

Regal FC Barcelona - Panathinaikos Ateny 83:82, stan rywalizacji: 1-0 dla Regal FC Barcelony

Real Madryt - Power Electronics Walencja 71:65, stan rywalizacji: 1-0 dla Realu Madryt

Olympiakos Pireus - Montepaschi Siena 89:41, stan rywalizacji: 1-0 dla Olympiakosu

Tagi: Euroliga