Mistrz Polski dołącza do gry w PP dopiero w finałach rozgrywek i to w doskonale sobie znanej Hali Widowiskowo-Sportowej Gdynia, w której występuje na co dzień. Występ na własnym parkiecie i przed przychylną publicznością z pewnością pomoże gdynianom. A będzie to pomoc, której Żółto-Niebiescy potrzebują. Po jesiennych porażkach w Eurolidze i Lidze VTB wydawało się, że Asseco Prokom stopniowo poprawia swoją grę i wraca do dyspozycji znanej z zeszłego sezonu. Wrażenie to zepsuła przegrana ze świetnie grającym Turowem 63:72, oraz środowa wysoka porażka w Lidze VTB z BC Chimki 57:86. Dodatkowo klub nie może jeszcze w pełni liczyć na dwóch nowych koszykarzy - Tommy Adams ciągle zgrywa się z zespołem i chwilami gubi w obronie, a Qyntel Woods opuścił ostatni mecz z powodu choroby i ma duże problemy z kondycją. Sytuację Tomasa Pacesasa pogarsza również kontuzja Adama Łapety.
Rozpędzoną Polpharmę niełatwo będzie powstrzymać. Podopieczni Zorana Sretenovicia sprawują się znakomicie i zasłużenie zajmują drugie miejsce w tabeli Tauron Basket Ligi. Kociewskie Diabły ze Starogardu wygrały wszystkie siedem meczów w Pucharze, a w Tauron Basket Lidze ostatnią porażkę poniosły na początku grudnia... w Gdyni. Siłą drużyny Polpharmy jest nie tylko dobra obrona, ale i zgranie. Również forma poszczególnych zawodników jest bardzo dobra, a Tomasz Cielebąk, Kamil Chanas i Robert Skibniewski rozgrywają swój najlepszy sezon w karierze na parkietach TBL.
Wynik piątkowego drugiego półfinału jest wielką niewiadomą, a prestiż starcia z pewnością zapewni wielkie emocje zarówno kibicom jak i zawodnikom. Mecz rozpocznie się w piątek 11 lutego o godzinie 19.30 w Hali Widowiskowo-Sportowej Gdynia. Transmisja w PLK TV (na stronach PLK.pl i rozgrywki.pzkosz.pl) od godziny 19.20.