- Kotwica Kołobrzeg dokonała wzmocnienia. Jest to Jessie Sapp na pozycji rozgrywającego. To jedyne wzmocnienie Kotwicy. Jest to na pewno pierwszy rozgrywający, drugim będzie Anthony Fisher. To ostatni ruch kadrowy w klubie. Żaden zawodnik nie odejdzie z drużyny - mówi prezes Kotwicy Przemysław Lasik.
Sapp to zawodnik, który grał przez 4 sezony w NCAA w barwach Georgetown. Wychodził tam w pierwszej piątce. W 2009 roku Amerykanin uczestniczył w obozie przygotowawczym New Jersey Nets. W sezonie 2009/2010 Jessie Sapp grał w barwach SAMG Verve Scottish Rock (Wielka Brytania) gdzie notował statystyki 16,5 pkt., 5,5 zb. oraz 7 asyst na mecz. Ten sezon amerykański gracz spędził w Basketbal Pezinok (Słowacja), gdzie notował średnio 19,6 pkt., 4,3 zb. oraz 4,2 as.
- Nie sprowadzałbym go na zmiennika. Widzę go jako gracza pierwszej piątki. Potrzebujemy kogoś silnego, oczywiście Fisher ma swoje zalety, ale nie potrafi być liderem z krwi i kości. Wiem jakiej klasy zawodnikiem jest Sapp. Sprawdzimy go w polskich warunkach. Cieszę się, że grał już w Europie, poznał warunki tutaj panujące. Jessie pochodzi z uniwesytetu z dużymi sukcesami, jednego z najlepszych - Georgetown. Byli w Final Four ligi akademickiej. Przeskok do Europy, do mniejszych miasteczek, klubów to zawsze dla nich szok. On juz to przeszedł i będzie się koncentrował tylko na graniu. Do grudnia, do momentu rozwiązania słowackiej drużyny z Pezinoku, grał. Jest w formie, jest dobrze przygotowany. Ma dobre statystki, zobaczymy jak się sprawdzi - mówi trener Kotwicy Dariusz Szczubiał. - Liczę, że będzie przyprawą do zupy, którą mamy, poprawi jej smak. Nam wiele nie potrzeba, żeby wygrywać. Dużo spotkań przegrywamy minimalną różnicą punktów, więc liczę, że on będzie tym, który pozwoli to zmienić - dodał trener Kotwicy.