I to właśnie mecz jego drużyny z krajowym rywalem Unicają Malaga był jednym z najciekawszych spotkań tej kolejki. Już na początku nieznaczną przewagę uzyskała drużyna z Vitorii, która pierwszą połowę kończyła z zaliczką czterech punktów i jak się później okazało, punkty te były kluczowe dla wyniku meczu. Druga część gry była niezwykle wyrównana. Żadna ze stron nie ustępowała i przewaga mistrzów Hiszpanii cały czas utrzymywała się na tych kilku punktach. Ostatecznie Caja Laboral zwyciężyła 76:71. Świetny mecz rozegrał przede wszystkim rozgrywający gości Marcelinho Huertas. Brazylijczyk zdobył 19 punktów, trafiając sześć z 10 rzutów z gry, a do tego dołożył także cztery zbiórki i cztery asysty. David Logan z kolei dołożył do dorobku drużyny 11 punktów, trafiając głównie z dystansu (3/7).
Spotkanie dwóch wielkich klubów Regal FC Barcelony i Maccabi Tel Awiw lepiej ułożyło się dla gospodarzy. Mimo że drużyna z Izraela kończyła pierwszą fazę z bilansem 9-1 i uważana była za jednego z faworytów, to w Katalonii górą była Regal FC Barcelona. Aż pięć razy z dystansu trafił Juan Carlos Navarro, dodając także dziewięć punktów z linii rzutów wolnych. Doświadczony Hiszpan miał też trzy zbiórki i pięć asyst, będąc niekwestionowanym ojcem zwycięstwa swojego zespołu. Pod koszem dobrze spisywał się w drużynie gospodarzy Alan Anderson, a całym zespołem dyrygował autor ośmiu asyst Ricky Rubio. W ekipie gości tylko trzech graczy przekroczyło granicę 10 punktów.
Pokaz obrony, ale i dużej nieskuteczności zaprezentowali w Stambule koszykarze Efesu Pilsen i Montepaschi Siena. Zwyciężyli miejscowi 60:58, a tak niski wynik to efekt dobrej obrony obu drużyn, ale wielu spudłowanych rzutów z obu stron. Włosi trafili tylko trzy z 14 rzutów za trzy, Efes Pilsen był w tym elemencie nieco lepszy i trafił pięć z 17. Jeszcze na cztery minuty przed zakończeniem tego spotkania było 57:51 dla ekipy z Turcji i Montepaschi nie zdołało już dogonić rywala. 17 punktów dla zwycięzców zdobył Igor Rakocević, a świetną pracę pod koszem wykonywał skrzydłowy Bootsy Thornton, który zebrał dziewięć piłek z tablic. W drużynie Montepaschi 16 punktów zdobył Milovan Raković.
W Pireusie sporą sensację sprawiła drużyna Fenerbahce Ulkeru Stambuł. Bogaty Olympiakos, który posiada w swoim składzie wielkie gwiazdy nie miał żadnych szans w starciu z dobrze dysponowanym tego dnia tureckim zespołem. Mimo że goście przegrywali po trzech kwartach 55:58 to zdołali zwyciężyć 84:70! Czwartą kwartę Fenerbahce Ulker wygrał aż 29:12! Wszystko za sprawą świetnych Roko Ukicia i Marko Tomasa. Obaj trafiali jak natchnieni i poprowadzili swój zespół do zwycięstwa. Pierwszy z nich zdobył 17 punktów, a drugi 19. Wśród gospodarzy większy opór stawiał właściwie tylko Vassilis Spanoulis, który zdobył najwięcej - 14 punktów w swojej drużynie.
Komplet wyników 1. Kolejki Top 16:
Grupa E: Lietuvos Rytas Wilno - Panathinaikos Ateny 59:80, Unicaja Malaga - Caja Laboral 71:76.
Tabela: Panathinaikos 1-0, Caja Laboral 1-0, Unicaja 0-1, Lietuvos Rytas 0-1
Grupa F: Regal FC Barcelona - Maccabi Tel Awiw 81:71, Lottomatica Rzym - Olimpija Lublana 63:64.
Tabela: Regal FC Barcelona 1-0, Olimpija 1-0, Lottomatica 0-1, Maccabi 0-1
Grupa G: Efes Pilsen Stambuł - Montepaschi Siena 60:58, Real Madryt - Partizan Belgrad 78:58.
Tabela: Real 1-0, Efes Pilsen 1-0, Montepaschi 0-1, Partizan 0-1
Grupa H: Power Electronics Walencja - Żalgiris Kowno 73:59, Olympiakos Pireus - Fenerbahce Ulker Stambuł 70:84.
Tabela: Fenerbahce Ulker 1-0, Power Electronics 1-0, Olympiakos 0-1, Żalgiris 0-1.