,

Lista aktualności

5. kolejka EuroPucharu: Koszarek awansował

Pepsi Caserta, w której występuje polski rozgrywający Łukasz Koszarek łatwo wygrała na własnym parkiecie z Krasnyje Krylia Samara, dzięki czemu zapewniła sobie awans do następnej rundy EuroPucharu.

,

Wysokie zwycięstwo Pepsi Caserta nad Krasnyje Krylia Samara 94:67 zapewniło Włochom awans do następnej rundy. Ekipa Łukasza Koszarka nawet w przypadku porażki we Włocławku, przy jednoczesnym zwycięstwie Rosjan w meczu z Albą będzie miała identyczny bilans co drużyna z Samary, ale zdecydowanie dodatni bilans bezpośrednich spotkań (dwa zwycięstwa). Włosi już w pierwszej połowie pokazali, że tego dnia przybysze z dalekiej Rosji nie będą w stanie im sprostać. Pierwsze 20 minut Pepsi Caserta wygrała 50:29 i niejako wybiła ostatnim pogromcą Anwilu w EuroPucharze chęć do gry na parkiecie w Casercie. Świetny mecz rozegrał Ebi Ere, który zdobył aż 32 punkty, trafiając siedem z dziewięciu rzutów za dwa i pięć z ośmiu za trzy. Po stronie Krasnyje Krylia tradycyjnie wyróżnił się Primoz Brezec, który zdobył 21 punktów i miał osiem zbiórek. Łukasz Koszarek spędził na parkiecie 21 minut. Zdobył pięć punktów (1/3 za 2, 1/2 za 3). Miał dwie zbiórki i asystę.

Niesamowity mecz obejrzeli kibice w serbskim Vrsacu, gdzie miejscowy Hemofarm grał z Besiktasem Stambuł Michała Ignerskiego. Oba zespoły grały bardzo ofensywnie, ale żaden z nich nie potrafił wypracować sobie większej przewagi i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. W niej przebieg gry był podobny do całego meczu. Gra kosz za kosz trwała do ostatnich sekund. Gospodarze przegrywali 99:100, ale stalowe nerwy Miljana Pavkovicia pozwoliły wyjść Hemofarmowi na prowadzenie 101:100. Rzut Ismaila Cevika okazał się niecelny i Serbowie triumfowali. 19 punktów dla Besiktasu zdobył Michał Ignerski, ale gwiazdą wieczoru był zdecydowanie Mire Chatman. Amerykanin zdobył aż 43 punkty, trafiając 12 z 14 rzutów za dwa i 16 z 18 rzutów wolnych. Jego cały dorobek złożył się na fenomenalne 53 punkty w klasyfikacji evaluation. Nie wystarczyło to jednak do pokonania dzielnego Hemofarmu.

Oprócz Ignerskiego dobre mecze rozegrała także para polskich skrzydłowych. Mowa o Macieju Lampe i Jakubie Wojciechowskim. Pierwszy z nich razem ze swoim Uniksem Kazań łatwo rozprawił się z niemieckim EWE Baskets Oldenburg. Rosjanie wygrali 88:64 i to właśnie Polak był najwartościowszym koszykarzem swojego zespołu. Lampe zdobył 16 punktów trafiając siedem z 10 rzutów z gry, miał także aż 14 zbiórek, asystę i blok. Wojciechowski z kolei przyczynił się do wyjazdowego zwycięstwa Benettonu Treviso nad francuskim Chorale Roanne. Polak spędził na parkiecie 15 minut, zdobywając w tym czasie 10 punktów. Wojciechowski trafił pięć z sześciu rzutów za 2 i spudłował trzy rzuty za trzy.

Wielkiej rzeczy dokonał CEZ Nymburk. Czeski zespół rozpoczął EuroPuchar od porażki z Cajasol Sewilla we własnej hali 77:93. Po późniejszych grach okazało się, że kwestia awansu rozstrzygnie się najprawdopodobniej w bezpośrednim meczu tych drużyn w Hiszpanii. Zawodnicy CEZ nie tylko musieli wygrać, ale i odrobić straty. Dokonali tego i to ze sporą nawiązką. Wygrali w Sewilli aż 89:68. Wszystkich zaskoczyła jednak drużyn VEF Ryga. Dzięki zwycięstwu Łotyszy nad Hapoelem Jerozolima 74:71 mamy sytuację, w której po ostatniej kolejce wszystkie cztery drużyny mogą mieć bilans 3-3. Aby tak się stało CEZ Nymburk musiałby przegrać z VEF Ryga, a Cajasol Sewilla musiałby ograć Hapoel. Wszystko rozstrzygnie się dopiero za tydzień.

 

Komplet wyników 5. kolejki:

Grupa A: Uniks Kazań - EWE Baskets Oldenburg 88:64, Le Mans - Banvit Bandirma 67:59.

Tabela: Uniks 4-1, Le Mans 3-2, Banvit 2-3, EWE Baskets 1-4

 

Grupa B: BG Goettingen - Asvel Basket Villeurbanne 76:78, Hemofarm Vrsac - Besiktas Stambuł 101:100.

Tabela: BC Goettingen 3-1, Hemofarm 3-2, Besiktas 1-3, Asvel 2-3,

 

Grupa C: Budivelnik Kijów - Gran Canaria 66:72, Buducnost Podgorica - Siauliai 83:66.

Tabela: Gran Canaria 4-1, Budiwielnik 3-2, Buducnost 3-2, Siauliai 0-5.

 

Grupa D: Hapoel Gilboa Galil - Cedevita Zagrzeb 73:84, Azowmasz Mariupol - Aris Saloniki 77:82.

Tabela: Aris 4-1, Cedevita 3-2, Azowmasz 2-3, Hapoel 1-4

 

Grupa E: Galatasaray Stambuł - GasTerra Flames 86:58, Panellinios Ateny - Bennet Cantu 59:54.

Tabela: Galatasaray 4-1, Panellinios 3-2, Bennet 2-3, GasTerra Flames 1-4

 

Grupa F: PAOK Saloniki - Asefa Estudiantes Madryt 77:72, Chorale Roanne - Benetton Treviso 79:84.

Tabela: Benetton 5-0, PAOK 3-2, Asefa Estudiantes 2-3, Chorale 0-5

 

Grupa G: Cajasol Sewilla - CEZ Nymburk 68:89, VEF Ryga - Hapoel Jerozolima 74:71.

Tabela: Hapoel 3-2, CEZ 3-2, Cajasol 2-3, VEF 2-3

 

Grupa H: Pepsi Caserta - Krasnyje Krylia Samara 94:67, Alba Berlin - Anwil Włocławek 92:73.

Tabela: Alba 5-0, Pepsi 3-2, Krasnyje Krylia 2-3, Anwil 0-5