,

Lista aktualności

Cornelius Richardson: To nie był mój wymarzony mecz

Kotwica przegrała u siebie z Polpakiem, a rozgrywający gospodarzy Cornelius Richardson nie był zadowolony ze swojego występu. – Było dużo błędów przy podaniach, no i ta skuteczność.... – kręcił głową po meczu.

,


Wojciech Kukliński: Nie był to z pewnością Pana najlepszy występ?

Cornellus Richardson:Na pewno nie zagrałem tak dobrze jak w pierwszym rozegranym w barwach Kotwicy meczu. Stać mnie z pewnością na znacznie więcej. To nie był także mój wymarzony mecz. Pewnym dla mnie usprawiedliwieniem może być jedynie to, że wszyscy koszykarze Kotwicy zagrali chyba poniżej swoich możliwości.

Jakie błędy popełniła w tym pojedynku Kotwica?

To nie ja powinienem dokonać takiej oceny, a trener, ale…. Moim zdaniem zbyt często nie trafialiśmy do kosza. I to wydawałoby się z tak ciężko wypracowanych dogodnych pozycji. Na dodatek zagraliśmy bardzo słabo w obronie.

Na swoim koncie zapisał Pan siedemnaście punktów, a tylko jedną asystę…

Wiem, wiem co Pan chce powiedzieć. Rzeczywiście także podania nie były zresztą nie tylko moją, ale i całego zespołu najmocniejszą stroną.

A jak oceni Pan postawę Polpaku?

Zagrali bardzo twardo i konsekwentnie w defensywie. Nie mogliśmy sobie poradzić z wypracowaniem dobrej pozycji rzutowej. Do tego nałożyło się to, co już powiedziałem, czyli błędy w podaniach i niska skuteczność.