Początek spotkania był zdecydowanie lepszy dla gospodarzy, którzy po trójce Jakuba Garbacza prowadzili 9:2. Polpharma starała się odpowiadać akcjami Martynasa Paliukenasa i Bretta Prahla, ale przewaga ostrowian rosła. Po rzutach Daniela Szymkiewicza i Jarosława Mokrosa po 10 minutach było 26:14. W drugiej kwarcie starogardzianie prezentowali się trochę lepiej - szczególnie w obronie. To przeniosło się też na odrabianie strat - po zagraniu Macieja Bojanowskiego zbliżyli się na sześć punktów. BM Slam Stal kontrolowała jednak sytuację i nie pozwalała na więcej. Skuteczny pozostawał Nikola Jevtović, a po pierwszej połowie było 47:37.
Trzecią kwartę zespół trenera Łukasza Majewskiego rozpoczął od serii 8:0 i dzięki temu przewaga było już zdecydowanie bardziej bezpieczna. Polpharma rotowała składem, a nieźle radził sobie Jakub Motylewski. To było jednak zdecydowanie za mało na gospodarzy. Po rzutach wolnych Szymkiewicza i Dambrauskasa po 30 minutach było 63:48. Kamau Stokes zbliżył Polpharmę na początku czwartej kwarty na 10 punktów. Ostrowianie co prawda nie zbudowali już większej przewagi, ale goście jednocześnie - mimo kilku prób - nie potrafili zniwelować różnicy. Ostatecznie BM Slam Stal zwyciężyła 81:72.
Najlepszym strzelcem gospodarzy był Paulius Dambrauskas z 18 punktami i 6 asystami. W ekipie gości wyróżniał się Kamau Stokes z 19 punktami i 6 asystami.