Pierwsze punkty w tym spotkaniu zdobył Vladimir Janković, ale od tego momentu serią 7:0 popisali się mistrzowie Polski. Panathinaikos odrabiał straty, a po trójce Jamesa Feldeine’a wyszedł nawet na prowadzenie, natomiast później trafiali Dee Bost i Przemysław Zamojski, co dało czteropunktową przewagę gospodarzom. W drugiej kwarcie Stelmet znowu zanotował serię 7:0 i dzięki rzutowi Nemanji Djurisicia wygrywał już 29:18. Świetnie prezentujący się zielonogórzanie w pewnym momencie prowadzili nawet 12 punktami, a ostateczny wynik po 20 minutach to 40:33.
W trzeciej kwarcie zespół trenera Saso Filipovskiego kontrolował sytuację na parkiecie. Grecka ekipa potrafiła zbliżyć się na cztery punkty, ale to nie zmieniało przebiegu gry. Po trafieniach J.R. Reynoldsa i Mateusza Ponitki zielonogórzanie ponownie bezpiecznie prowadzili. Najważniejsza była ostatnia część meczu. Panathinaikos nie zamierzał się poddawać i z minuty na minutę zmniejszał straty. Po trójce Feldeine’a drużyna z Aten doprowadziła nawet do remisu. Później bardzo ważną trójkę rzucił Łukasz Koszarek, ale goście ciągle byli blisko. Na pół minuty przed końcem po rzucie z dystansu Dimitrisa Diamantidisa zbliżyli się na jeden punkt. Kluczowe rzuty wolne trafił jednak Nemanja Djurisić i to Stelmet cieszył się ze zwycięstwa 71:68.
Stelmet Zielona Góra - Panathinaikos Ateny 71:68 (19:15, 21:18, 17:16, 14:19)
Stelmet: Ponitka 13, Borovnjak 12, Szewczyk 8, Zamojski 8, Reynolds 7, Koszarek 7, Bost 6, Djurisić 5, Moldoveanu 3, Hrycaniuk 2, Gruszecki 0
Panathinaikos: Feldeine 15, Pavlović 11, Kuzmić 10, Janković 9, Calathes 8, Raduljica 8, Fotsis 4, Diamantidis 3, Charalampopoulos 0