Energa Czarni - Trefl (4): Słupszczanie wyrównują!
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

Energa Czarni - Trefl (4): Słupszczanie wyrównują!

Energa Czarni doprowadza do wyrównania w serii ćwierćfinałowej play-off z zespołem z Sopotu! Słupszczanie wygrali ostatnią kwartę meczu nr 4 z Treflem 27:10 i cały mecz 73:62. Piąte, decydujące spotkanie zostanie rozegrane w poniedziałek.

Początek czwartego spotkania w Słupsku był bardzo wyrównany. Dopiero w dziewiątej minucie meczu po trójce Michała Nowakowskiego Enerdze Czarnym udało się wyjść na prowadzenie 17:13. Później to sopocianie byli skuteczni z dystansu i po dwóch akcjach Simasa Buterleviciusa i Lance’a Jetera pierwsza kwarta zakończyła się remisem po 19. Druga część meczu była zdecydowanie lepsza dla Trefla pod względem defensywy. Ekipa trenera Dariusa Maskoliunasa zatrzymała rywali na dziewięciu punktach. Nieźle prezentował się Michał Michalak. Po jego rzutach wolnych goście wygrywali 32:25. Ostatecznie po pierwszej połowie przewaga zespołu z Sopotu wynosiła osiem punktów.

Jeszcze na początku trzeciej kwarty Trefl po rzucie Pawła Leończyka wygrywał 43:28, ale później gospodarze zaczęli odrabiać straty. Zawodnicy trenera Andreja Urlepa zaliczyli serię 10:0 i dzięki akcji wykończonej przez Tomasza Śniega zbliżyli się do rywali na trzy punkty. Wydawało się jednak, że sopocianie opanują sytuację po rzutach Leończyka i Gadri-Nicholsona. W świetny rytm w czwartej kwarcie wpadł jednak Jarosław Mokros. Skrzydłowy trafił m.in. dwie trójki, po których Energa Czarni prowadziła 58:56. Później słupszczanie grali jeszcze lepiej. Pod koniec meczu prowadzili nawet 15 punktami po dwóch akcjach z rzędu Garretta Stutza. Ostatecznie gospodarze wygrali 73:62.

Najlepszym strzelcem gospodarzy był Jarosław Mokros z 16 punktami. Po 12 dołożyli Tomasz Śnieg i Joseph Taylor. W ekipie gości wyróżniał się Paweł Leończyk z 12 punktami.