Najgłośniejsza hala jest w Słupsku
fot. Łukasz Capar

,

Lista aktualności

Najgłośniejsza hala jest w Słupsku

Podczas niedzielnego spotkania Energa Czarni - AZS w hali Gryfia w Słupsku ustanowiono nowy rekord najgłośniejszej hali. Udało się uzyskać wynik 129,6 decybeli.

,

Poprzedni rekord należał do kibiców Sacramento Kings i został ustanowiony w listopadzie 2013 roku. Wtedy osiągnięto 126 decybeli. - Wczoraj w dużo mniejszej Gryfii udało się uzyskać 129,6 decybeli, co można porównać w hałasem jaki tworzy startujący odrzutowiec, kiedy stoi się w najbliższej odległości od niego - mówi Mateusz Kaźmierczak, Marketing i Media Manager Energi Czarnych Słupsk.

Przygotowania do tej akcji trwały od pół roku, a klub w tym czasie znalazł sponsora. - Pomysł powstał na bazie krążącej legendy o „Twierdzy Gryfii”, dlatego postanowiliśmy jak „Pogromcy Mitów” naukowo sprawdzić to. Szukaliśmy sponsora, który będzie pasował do naszej akcji. Producent dropsów Halls okazał się strzałem w „dziesiątkę”, na meczu rozdawane były dropsy kojące ból gardła - tłumaczy Kaźmierczak.

W akcję bardzo chętnie zaangażowali się kibice słupskiej drużyny, których nie trzeba było specjalnie namawiać do udziału. - W przypadku bicia rekordu na najgłośniejszą halę sportową świata wystarczyło nagłośnić akcję na klubowym fanpage’u oraz w mediach lokalnych, po czym z wielu stron zaczęły spływać glosy poparcia i chęci udziału w akcji. Wszystkie bilety na mecz z AZS zostały wyprzedane w trzy dni - dodaje Mateusz Kaźmierczak.

Czy jest szansa, żeby rekord został oficjalnie zatwierdzony? - Dokładamy wszelkich starań, aby pobity wczoraj rekord zapisał się na łamach Księgi Rekordów Guinessa. Dopełniliśmy wszystkich procedur, aby wczorajsze bicie rekordu nie mogło w żaden sposób zostać podważone. Do mierzenia poziomu hałasu została wynajęta specjalistyczna firma, która profesjonalnie zajmuje się tego typu badaniami - podkreśla Marketing i Media Manager Energi Czarnych Słupsk.