,

Lista aktualności

Tabak: Ważny krok w karierze

- Każdy trener musi się uczyć przez całą karierę. Nie można przestać się uczyć, niezależnie czy jest się młodym trenerem - jak ja - czy doświadczonym, trzeba się wciąż poprawiać. Każdy krok w karierze jest ważny, więc ten też - mówi Żan Tabak, nowy trener Trefla Sopot.

,

Jędrzej Szerle: Panie trenerze - podstawowe pytanie: dlaczego właśnie Trefl? Czy chciał Pan zostać pierwszym trenerem w znacznie silniejszej drużynie, zależało Panu na występach w międzynarodowych rozgrywkach, czy był jeszcze jakiś inny powód?

Żan Tabak: Szukałem następnego kroku w mojej karierze. Byłem asystentem trenera, byłem pierwszym szkoleniowcem w drugiej lidze hiszpańskiej i potem chciałem zrobić krok naprzód. Trefl znalazł mnie jako idealnego kandydata. Polska liga jest trochę lepsza od drugiej ligi hiszpańskiej, jest drużyna, która będzie grała w europejskich rozgrywkach, więc to dla mnie świetne miejsce.

Ma Pan wielkie doświadczenie jako zawodnik, ale wciąż Pan się uczy jako trener - ten sezon może być zatem bardzo istotny dla pańskiej kariery.

- Myślę, że każdy trener musi się uczyć przez całą karierę. Nie można przestać się uczyć, niezależnie czy jest się się młodym trenerem - jak ja - czy doświadczonym, trzeba się wciąż poprawiać. Każdy krok w karierze jest ważny, więc ten też. Ten będzie niezwykle ważny. Jestem niedoświadczonym trenerem, ale jestem trenerem świetnie przygotowanym. Byłem pięć lat asystentem w świetnych drużynach, byłem pierwszym szkoleniowcem w hiszpańskiej drugiej lidze.

Trefl opiera swój skład na polskich zawodnikach - jak się Pan zapatruje na taką filozofię budowania składu?

- Pochodzę ze Splitu, dorastałem w Jugoplastice, wszystko budowaliśmy na tamtejszych zawodnikach. Żyłem w Hiszpanii jako koszykarz i trener przez wiele lat i tam też wierzyli, że nie można zbudować sukcesu w koszykówce, jeżeli nie ma się dobrych rodzimych zawodników. Więc wierzę, że powinniśmy budować drużynę wokół polskich graczy.

Jakie są cele drużyny na najbliższy sezon? W Tauron Basket Lidze zdobyć mistrzostwo Polski, a w EuroPucharze?

- W EuroPucharze będziemy chcieli zagrać jak najlepszą pierwszą rundę. Ale ponownie - nie wiadomo na kogo trafimy i to może być problem, bo mamy chyba jeden z najniższych budżetów w tych rozgrywkach. Druga sprawa - w zeszłym sezonie Trefl zaszedł wysoko i będziemy starali się sukces powtórzyć, ale dużo zależy od tego, jaka drużyna powstanie w Treflu i jakie drużyny będą mieli nasi przeciwnicy. Więc na razie ciężko mówić o tym, co się osiągnie. Na pewno Trefl w polskiej lidze będzie chciał zajść najwyżej jak się da, ale czy to będą finały czy półfinały, to zależeć będzie od drużyny.

Widział już Pan Ergo Arenę, jedną z największych polskich hal koszykarskich?

- To było jedno z największych zaskoczeń. Nie dlatego, że jest duża - w NBA grałem na większych - ale dlatego, że jest piękna. Nie ma wielu takich miejsc nawet w Eurolidze, więc z pewnością będzie to świetne miejsce do grania.