Przed AZS - AZS Politechnika: Blisko awansu
fot. Jacek Imiołek

,

Lista aktualności

Przed AZS - AZS Politechnika: Blisko awansu

Koszalinianie są na fali - wygrali trzy spotkania z rzędu, w tym jedno ze Śląskiem Wrocław, co stawia ich w roli faworyta do awansu do fazy play-off.

,

II Etap jest dla Akademików z Koszalina bardzo udany. Zaledwie dwie przegrane w dziewięciu meczach mogą imponować, jednak zawodnicy trenera Andreja Urlepa, jak i sam szkoleniowiec, wciąż podkreślają, iż będą walczyć do samego końca o siódmą lokatę, którą aktualnie zajmuje Śląsk Wrocław.

Jeszcze niedawno sporo mówiło się o problemach koszykarzy AZS w rzutach dystansowych, jednak w ostatnich spotkaniach koszalinianie udowodniali, że gra na dystansie jest ich atutem. W meczach ze Śląskiem Wrocław, Siarką Jezioro Tarnobrzeg i Polpharmą Starogard Gdański trafili łącznie 32 trójki, na skuteczności 51 procent. - Jeżeli ma się otwartą pozycję bez obrońcy, to raczej zawodowy koszykarz zdobędzie punkty w 60 - 70 procentach takich przypadków.  Jeżeli rzucasz z ręką na twarzy, to twoje zadanie jest utrudnione. W meczu z Treflem Sopot trafiliśmy 11 trójek na 17 prób, a z kolei tydzień później w derbach z Energą Czarnymi było dużo gorzej, bo zaliczyliśmy 2 celne rzuty na 25 - stwierdził Kamil Łączyński, rozgrywający AZS Koszalin.

Koszykarze AZS Politechniki Warszawskiej od początku sezonu mieli sporo problemów z rzutami dystansowymi. Ich najlepszym strzelcem był Piotr Pamuła, który podpisał niedawno kontrakt właśnie z koszalińskim AZS. Wszystko wskazuje na to, iż rzucający reprezentacji Polski zadebiutuje w nowym zespole już w sobotę w spotkaniu przeciwko swoim byłym kolegom z warszawskiej drużyny. Dla porównania, w trzech ostatnich meczach, koszykarze ze stolicy rzucali z dystansu na poziomie 31 procent.

Starcia z AZS Politechniką miło wspomina środkowy AZS Koszalin - Callistus Eziukwu. W dwóch ostatnich spotkaniach Amerykanin nie miał sobie równych, notując 17,5 pkt. na mecz (16/20 z gry), 2,5 bl. i 12 zb. - Wiemy, że musimy wykorzystać nasz wzrost pod koszem, bo właśnie tam mamy przewagę. AZS Politechnika to bardzo niebezpieczna drużyna i już kilka razy zawodnicy trenera Starcevicia sprawiali kilka niespodzianek, w tym właśnie z nami - powiedział przed meczem trener AZS Koszalin, Andrej Urlep.

Bez Mateusza Ponitki i Piotra Pamuły, możliwości ofensywne warszawiaków są mocno ograniczone. Na chwilę obecną najlepszym strzelcem AZS Politechniki jest Michał Nowakowski (10 pkt. na mecz), który ma teraz więcej czasu na zaprezentowanie swoich umiejętności. W koszalińskiej ekipie od kilku spotkań zaskakuje Mateusz Jarmakowicz. Młody skrzydłowy był bohaterem meczu z Polpharmą Starogard Gdański (20 pkt.), a w ostatniej potyczce ze Śląskiem Wrocław zdobył bardzo ważne punkty na finiszu spotkania.

Mecz AZS Koszalin - AZS Politechnika Warszawska odbędzie się 31 marca o godzinie 18.00 w hali Gwardii w Koszalinie. Bezpośrednią transmisję ze spotkania przeprowadzi Radio Koszalin.