Jeszcze przed meczem z Polpharmą Starogard Gdański trener Mihailo Uvalin mówił: - Pervis potrzebuje jeszcze dwóch, trzech spotkań, aby dojść do formy. Daje nam to, czego brakowało czyli mocną obronę w strefie podkoszowej oraz zbiórki po obu stronach parkietu.
W Starogardzie Gdańskim Pasco w pierwszej połowie zagrał przyzwoicie. W drugiej pojawił się ledwie na kilka minut trzeciej kwarty i już na boisko nie wrócił. W barwach Zastalu wystąpił w trzech spotkaniach. Podczas średnio 20 minut spędzonych na parkiecie notował 6,7 pkt i 5,7 zbiórki na mecz, co nie odpowiadało oczekiwaniom klubu oraz było nieadekwatne do wysokości jego honorarium. - Nie spełnił naszych oczekiwań, dlatego postanowiliśmy zakończyć współpracę - poinformował na oficjalnej stronie klubu prezes Rafał Czarkowski.
W klubie nie ma już także skrzydłowego Nemanji Milijkovicia, który po kilkunastu dniach treningów wrócił do Serbii. Działacze nie wykluczają zatrudnienia Serba w przyszłym sezonie.