Mimo że Anwil nie miał szans na awans to dzielnie walczył i starał się za wszelką cenę wygrać spotkanie. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, a dobre wrażenie robił przede wszystkim Seid Hajrić. Niestety, w kolejnych kwartach włocławianom znacznie trudniej było grać jak równy z równym z ukraińskim zespołem.
W ostatniej kwarcie bohaterem zespołu Dnipro był Maxym Korniyenko, który rzucił bardzo ważne punkty i dał swojej ekipie bezpieczne prowadzenie. Kolejny dobry mecz w barwach włocławskiej drużyny zaliczył Corsley Edwards, zdobywca 19 punktów.
Anwil Włocławek - Dnipro Dniepropietrowsk 69:79 (24:21, 19:23, 12:15, 14:20)
Anwil: Edwards 19, Hajrić 15, Allen 8, Szubarga 8, Majewski 6, Glabas 5, Berisha 5, Nowakowski 2, Hinnant 0, Wołoszyn 0.