Śląsk bardzo skutecznie rozpoczął spotkanie z rywalem z Izraela. Podopieczni Miodraga Rajkovica trafiali zarówno spod kosza jak i rzuty z dystansu. Najskuteczniej wypadli Aleksandar Mladenović oraz Slavisa Bogavac notując już w pierwszej kwarcie dwucyfrowe zdobycze punktowe. Pierwsza kwarta została ostatecznie wygrana przez beniaminka TBL 27:8.
W drugiej kwarcie trener Śląska zdecydował się dać szansę mniej doświadczonym graczom swojej ekipy. Początek był bardzo dobry dzięki rzutowi Jakuba Koelnera za trzy punkty. Później jednak młodzi gracze z Wrocławia zaczęli tracić przewagę i w pewnym momencie ekipa Bnei Hasharon zbliżyła się na 11 punktów (37:26). Skutecznie w tym czasie grał pod koszami Delroy James zdobywając punkty z faulami rywali. Dopiero powrót na parkiet Roberta Skibniewskiego pozwolił uspokoić grę wrocławian i zastopować napór przeciwników.
W drugiej połowie podopieczni trenera Rajkovicia powiększyli przewagę, która w pewnym momencie sięgnęła 32 punktów. Bardzo dobrze spisywali się wszyscy zawodnicy pierwszej piątki Śląska. W szczególności udanie wyglądała współpraca Skibniewskiego z duetem podkoszowych z Serbii (Mladenoviciem i Bogavacem). W czwartej części meczu ponownie na parkiecie pojawili się rezerwowi. Młodzi Polacy wśród których zagrali min. Piotr Niedźwiedzki i Jakub Koelner stracili część z przewagi zespołu jednak nie przeszkodziło to by wysoko pokonać rywali z Hasharon.
WKS Śląsk Wrocław - Bnei Eshet Tours Hasharon 90:69 (27:8, 21:26, 23:16, 19:19)
Śląsk: Mladenović 23, Bogavac 21, Buczak 9, Vairogs 9, Zyskowski 7, Bohno 6, Graham 4, Niedźwiedzki 4, Skibniewski 4, Koelner 3.
Hasharon: James 17, Dunn 14, Lavie 11, Carter 9, Buchbinder 6, Havkin 3, Katz 3, Bouchman 2, Mintz 2, Oren 2,
Trefl Sopot zdecydowanie pokonał 94:58 PBG Basket Poznań w drugim półfinale Investgas Sopot Cup. Najskuteczniejszy wśród gospodarzy turnieju był Chris Burgess, zdobywca 16 punktów. W drużynie z Poznania najwięcej punktów zdobył Damian Kulig (14, z czego aż 12 w pierwszej połowie).
Początek drugiego meczu należał do ekipy z Poznania, która zdobyła pięć pierwszych punktów w meczu. Podopieczni Miliji Bogicevicia nie byli jednak w stanie, tak jak Śląsk we wcześniejszym meczu, uzyskać znaczącej przewagi. Sopocianie po akcjach Johna Turka, który rozpoczął mecz w wyjściowym składzie oraz szybkich zagraniach Łukasza Wiśniewskiego dość szybko wyrównali wynik spotkania.
Już w pierwszej kwarcie, wygranej przez Trefla 22:19, trener Karlis Muiznieks skorzystał niemal ze wszystkich zawodników, których miał w składzie (jedynym, który nie pojawił się na parkiecie był Wojciech Fraś).
Udanie zaprezentował się Daniel Szymkiewicz jako prowadzący grę Trefla. Podczas obecności na parkiecie młodego rozgrywającego sopocianie powiększyli nawet prowadzenie do siedmiu punktów w połowie drugiej kwarty (31:24). W końcówce tej części gry po powrocie na parkiet podstawowych zawodników gospodarze turnieju zwiększyli jeszcze przewagę schodząc na przerwę po pierwszej połowie przy wyniku 46:32.
Początek drugiej połowy to coraz większa dominacja Trefla. Najpierw po kontratakach Łukasza Wiśniewskiego, a później skutecznych akcjach Filipa Dylewicza sopocianie powiększyli prowadzenie do ponad 20 punktów. Bardzo dobrze zagrali także w obronie pozwalając zdobyć pierwsze punkty rywalom dopiero po niemal pięciu minutach, kiedy dwa punkty zdobył najskuteczniejszy w PBG Baskecie Damian Kulig.
Trener Karlis Muiznieks zdecydował się na testowanie różnych ustawień, kibice mogli zobaczyć min. zespół z Burgessem i Turkiem pod koszem, Marcinem Stefańskim na pozycji skrzydłowego oraz Adama Waczyńskiego i Daniela Szymkiewicza na pozycji rzucającego i rozgrywającego. Nie wpływało to na skuteczność zespołu i przewaga ciągle rosła a poznanianie, w których składzie było zaledwie czterech doświadczonych graczy wspomaganych dużą grupą młodych zawodników, nie byli w stanie ani na chwilę powstrzymać sopocian i ostatecznie przegrali 94:58.
Trefl Sopot - PBG Basket Poznań 94:58 (22:19, 24:13, 24:10, 24:16)
Trefl: Bugress 16, Koszarek 12, Waczyński 12, Dylewicz 11, Horne 9, Szymkiewicz 9, Turek 9, Wiśniewski 9, Stefański 6, Fraś 1.
PBG Basket: Kulig 14, Comagić 11, Sulowski 11, Micic 10, Parzeński 8, Milczyński 2, Smorawiński 2.