Po obozie Kotwicy w Niemczech
fot. Karol Skiba

,

Lista aktualności

Po obozie Kotwicy w Niemczech

Koszykarze Kotwicy Kołobrzeg w dniach 1.09 - 7.09 przebywali na obozie przygotowawczym w niemieckim Paderborn. Poza samymi treningami Czarodzieje z Wydm rozegrali dwa sparingi z miejscowymi drużynami.

,

Głównym celem wyjazdu była praca nad motoryką, o czym wspomina trener Mrożek. - W Niemczech stawialiśmy na to, aby zawodnicy podładowali akumulatory tj. trenowaliśmy dużo na stadionie, siłowni. Wszystkie jednostki treningowe jakie sobie zaplanowałem i intensywność tych treningów zdała egzamin i myślę, że zaprocentuje to w przyszłości - mówi trener Kotwicy.

Podczas pobytu w Paderborn Czarodzieje z Wydm rozegrali dwa sparingi - z Paderborn Basket (87:101) oraz z TV 1864 Salzkotten (73:64). W obu sparingach wyróżniali się Amerykanie. Reggie Holmes w pierwszym spotkaniu rzucił 24 pkt., a w drugim 19, natomiast Jessie Sapp rzucił kolejno 24 i 11 punktów. - W pierwszym meczu przegraliśmy różnicą 14 punktów [87:101 red.], natomiast w drugim wygraliśmy różnicą 9 punktów [73:64 - red]. Wynik w Niemczech nie był tak istotny, ponieważ byliśmy w takim cyklu przygotowań, że gra nam się nie kleiła, bo nie pracowaliśmy nad taktyką, a nad przygotowaniem fizycznym. Na tamte sparingi nie zwracam uwagi, ponieważ trzeba było je rozegrać, gdyż zostaliśmy zaproszeni do Paderbornu na ten obóz - dodaje Tomasz Mrożek.

Oprócz trenera Kotwicy, sami zawodnicy byli również zadowoleni z pobytu w Paderbornie. - Wyprawa do Niemiec była bardzo dobrym pomysłem. Przebywaliśmy ze sobą 24 godziny na dobę, także lepiej się wszyscy poznaliśmy. Pochodzimy z różnych krajów, kultur i to był to ważny czas spędzony we wspólnym gronie. Jeśli chodzi o sprawy treningowe to skupialiśmy się na kwestiach atletycznych, co jest konieczne mając na uwadze długi sezon - kończy obrońca Kotwicy, Oded Brandwein.