8 marca na sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej nr 3 im. Janusza Korczaka w Słupsku odbyło się spotkanie uczniów z Cameronem Bennermanem oraz Krzysztofem Roszykiem. Najmłodsi zasypali swoich idoli gradem pytań, którym nie było końca. Ci cierpliwie odpowiadali na każde z nich, nawet te najtrudniejsze, o słabszą formę w ostatnich meczach.
Dzieci dowiedziały się m.in, że Krzysztof Roszyk uwielbia spać, a postawił na sport dlatego, że nie był najlepszym uczniem. Bennerman z kolei przyznał, że interesuje się sztuką i przy wykorzystaniu programów graficznych tworzy własne dzieła na komputerze.
Roszyk skierował również wiele ważnych słów do uczniów, w szczególności tych, na co dzień trenujących koszykówkę w klasach o profilu sportowym. – Najważniejsza jest pasja. Trzeba wiedzieć, czego się chce od życia i do tego uparcie dążyć. Ważna jest dyscyplina, by każdego dnia wiedzieć, jaki ma się cel i ciężko pracować na jego realizację. Jeśli czegoś się bardzo chce i kocha się to, co się robi, to można łatwo osiągnąć sukces – mówił skrzydłowy Energi Czarnych.
Po rozmowie przeprowadzono konkurs rzutów wolnych, ale z racji, że spotkanie miało miejsce w szkole, to dzieci były gospodarzami i podejmowały zawodowców na własnym terenie. Z tego względu niektórym udawało się nawet remisować i wygrywać ze swoimi idolami, ponieważ konkurs rozegrano przy użyciu mniejszych piłek i niżej zawieszonych koszy.
Dzień później kolejni zawodnicy wybrali się do Przedszkola Parkowego, tym razem w ramach akcji „Cała Polska Czyta Dzieciom”. Z grupą kilkulatków spotkali się Mantas Cesnauskis, Paweł Leończyk oraz Bryan Davis. Ostatni z nich po angielsku przeczytał „Czerwonego Kapturka”, natomiast Cesnauskis z Leończykiem już po polsku „Księżniczkę na ziarnku grochu”.
Oczywiście również w przedszkolu nie zabrakło luźnej rozmowy z zawodnikami, podczas której dzieci mogły dowiedzieć się m.in., co koszykarzom najbardziej się w Słupsku podoba, skąd pochodzą i czy nie tęsknią za swoimi domami rodzinnymi, jak spędzają wolny czas oraz co planują na wakacje. Jedną z największych atrakcji spotkania była możliwość wspólnej koszykarskiej zabawy z graczami Energi Czarnych.
Na zakończenie obu wizyt zawodnicy wręczali najmłodszym plakaty ze swoimi autografami, piłki do koszykówki oraz klubowe gadżety. Każde dziecko miało również możliwość sfotografowania się ze swoim ulubieńcem.