Amerykanin przebywa w Słupsku od środy, 9 lutego. Z zawodnikiem nie został od razu podpisany kontrakt, ponieważ po kontuzji zerwania mięśnia Avery nie grał przez ponad rok i słupscy trenerzy chcieli wcześniej sprawdzić, w jakiej jest on formie.
Po trwających cztery dni testach sportowych oraz dwudniowych medycznych słupszczanie zdecydowali, że jest to koszykarz, którego potrzebują. W poniedziałek obie strony złożyły podpisy przy obowiązującej do końca sezonu umowie.
– Widać, że William jest bardzo inteligentnym zawodnikiem, którego doświadczenie zebrane przez lata gry w Stanach Zjednoczonych i Europie może okazać się dla nas bezcenne. Zawodnik znakomicie rozumie koszykówkę i jego gra przypadła naszym trenerom do gustu – mówi generalny menedżer Energi Czarnych Marcin Sałata.
William Avery może grać na pozycji rozgrywającego oraz rzucającego.