,

Lista aktualności

Cień wicemistrza

Z nożem na gardle przyjadą w sobotę do Starogardu koszykarze Anwilu Włocławek, którzy najpierw nie wytrzymali końcówki w Sopocie, a potem dali się rozpracować Igorowi Griszczukowi. Czy mocno nadwyrężony mit o żelaznej obronie zatrzyma amerykański tercet gospodarzy?

,


W odmiennych nastrojach przystąpią do tego meczu koszykarze Polpharmy, którzy z kompletem zwycięstw plasują się na drugiej pozycji w tabeli. Dotychczasowi przeciwnicy starogardzian byli jednak zdecydowanie słabsi niż Anwil, który oprócz silnej pierwszej piątki dysponuje także długą ławką rezerwowych. W ich składzie brakuje jednak typowego silnego gracza podkoszowego. Tutaj upatrywać należy szansę jak na razie najlepiej zbierającego zawodnika w lidze Damiena Kinlocha, który pomimo zaledwie 203 centymetrów wzrostu doskonale radzi sobie pod obiema tablicami.

Świetnie zapowiada się rywalizacja na poszczególnych pozycjach, a indywidualne pojedynki będą ozdobą tego meczu. Zobaczymy starcie inteligentnych rozgrywających - Jerryego Johnsona walczącego z Edem Scottem, superstrzelców - Dennisa Stantona z Gintarasem Kadziulisem oraz podkoszowych wojowników - Damiena Kinlocha z Donatasem Zavackasem.

Polpharma i Anwil to dwie zupełnie inne drużyny. O sile zespołu Dariusza Szczubiała w głównej mierze decyduje trójka Amerykanów, którzy jak na razie udowadniają swoją klasę. Anwil natomiast to bardziej zbilansowana drużyna, w której praktycznie każdy może stać się bohaterem spotkania i seriami celnie trafiać do kosza rywala.

O tym, czy dwie porażki Anwilu to tylko wypadek przy pracy, czy spowodowane są one słabszą formą podopiecznych Andreja Urlepa, przekonamy się już w sobotę. Czy faworytom ligi uda się im odbić od dna? Trener Polpharmy Dariusz Szczubiał zapewne zrobi wszystko, aby kontynuować serię zwycięstw i schodzić z parkietu z podniesioną głową.

Przed meczem powiedzieli:

Jarosław Poziemski, kierownik Polpharmy: Będzie to niezwykle interesujący mecz pomiędzy obecnym wiceliderem oraz aktualnym wicemistrzem Polski. Nasza drużyna po dwóch wygranych jest w bardzo dobrych nastrojach, czego z pewnością nie można powiedzieć o Anwilu. W pierwszym meczu z Prokomem nie byli oni stawiani w roli faworyta, jednak w następnym to właśnie drużyna z Kujaw była typowana na zwycięzcę. Myślę, że w sobotę przy pomocy naszych fantastycznych kibiców możemy pokusić się o kolejną niespodziankę w PLK.