,

Lista aktualności

Akademicki eksperyment

W niedzielę w Koszalinie wystąpi zespół brązowych medalistów mistrzostw Polski – Polonii Warszawa. Rok temu gospodarze pobili zespół ze stolicy świetną skutecznością. Teraz muszą znaleźć sposób, jak poradzić sobie bez swojej gwiazdy.

,


Podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego doznali ostatnio w lidze dwóch kolejnych porażek. Ulegli Anwilowi (64:75) oraz przed tygodniem Era Śląskowi Wrocław 62:77. Ostatni raz wygrali 28 października, pokonując zespół Noteci Inowrocław 90:60. Wówczas drużynę z Inowrocławia prowadził obecny szkoleniowiec AZS Piotr Baran. – Zespół Poloni widziałem w akcji na żywo. O jego sile stanowi tercet Amerykanów – Robert Owens, Eric Taylor i Brandun Highes. Trzeba także uważać na takich ligowców jak Leszek Karwowski, Mariusz Bacik czy Krzysztof Roszyk. Amerykanie w Polonii to indywidualności i nieokryję Ameryki mówiąc, że losy meczu będą głównie zależały od walki z nimi – twierdzi nowy szkoleniowiec akademików, dla którego pojedynek z Polonią będzie w barwach AZS debiutem. Trener Baran doskonale zdaje sobie sprawę i z tego, że jego gracze będą musieli zwrócić także baczną uwagę na co prawda mającego już 33-lata, ale ostatnio wracającego do wysokiej dyspozycji Mariusza Bacika. Mecz ze Śląskiem, w którym zdobył 15 punktów i zapisał na swoim koncie 6 zbiórek był jego najlepszym w tym sezonie występem.

AZS nie ma także powodów do radości. Przegrał pięć kolejnych meczów i rozstał się z trenerem Jackiem Gembalem. Na dodatek w czwartek kontuzji łokcia nabawił się lider akademików - Chudney Gray. Gray to nie tylko najlepszy strzelec koszalinian, ale i całych rozgrywek. W siedmiu meczach zdobył 200 punktów– Nie załamujemy się – mówi Baran. – W niedzielę publiczność zobaczy na parkiecie dobrze zmotywowaną do walki i głodną odniesienia sukcesu drużynę – zapowiada Baran. Dla koszalinian mecz z Polonią będzie zatem największym w tym sezonie eksperymentem. Zmuszeni będą grać bez swojego największego asa, a na dodatek pod wodzą nowego szkoleniowca.

Przed meczem powiedzieli:

Artur Robak (środkowy AZS Gaz Ziemny Koszalin): W meczu z Polonią po raz pierwszy w tym sezonie zaprezentujemy zespołową koszykówkę, bo taką filozofię gry ma nasz nowy trener. Do tej pory AZS przede wszystkim walczył na obwodzie, a teraz trochę się to zmieni i do tej walki włączą się gracze podkoszowi. To szansa dla mnie i myślę, że dla dobra zespołu i radości naszych kibiców ją wykorzystam.

Eric Taylor (skrzydłowy Polonii SPEC Warszawa): Dla nas to może być bardzo ważny mecz. Pamiętam co się działo rok temu w Koszalinie, wtedy też byliśmy w kryzysie a oni trafiali nieprawdopodobne rzuty. Mimo to jedziemy po zwycięstwo, bo zawsze gdy się wychodzi na boisko to gra się o zwycięstwo.