Trefl Sopot drugim półfinalistą Pekao S.A. Pucharu Polski. Podopieczni Żana Tabaka - po kapitalnej drugiej połowie (50:23) - pokonali Kinga Szczecin 85:65.
- Nie zaczęliśmy meczu w taki sposób, w jaki powinniśmy to zrobić. Nie chodzi o taktykę, ustawienia w obronie czy w ataku, a o skupienie i odpowiednią koncentrację. Ostrzegałem zawodników, że trzeba być gotowym i przygotowanym od pierwszej minuty. Nie można się rozluźnić, bo King to świetny zespół - mówi Żan Tabak, trener zwycięskiej drużyny.
- Losy tego meczu zmienili zawodnicy, którzy doskonale wiedzą, jak wygląda gra w takich spotkaniach. Mają doświadczenie nabyte przez lata. Mam na myśli m. in. Schenka czy Zyskowskiego - dodaje Chorwat.
Trener Arkadiusz Miłoszewski z Kinga Szczecin jest zdania, że cichym bohaterem meczu był Jakub Schenk, który zdobył 23 punkty. Polski rozgrywający rozegrał świetną partię, pokazując sporo koszykarskiej jakości. Był aktywny w obronie, wymuszał straty rywali, dobrze też prowadził i organizował grę sopockiej drużyny.
- Zgadzam się ze słowami trenera Arkadiusza Miłoszewskiego. Powiedziałem to w szatni, że Jakub Schenk był cichym bohaterem tego spotkania, ale nie chodzi tutaj o punkty, które zdobył, a o wiedzę, w jaki sposób grać w takich meczach. Dostosował się do spotkania pod względem linii sędziowania i fizyczności. Umiejętnie wykorzystywał pewne sytuacje. Pokazał dużo sprytu - komentuje Żan Tabak.
Do Sosnowca z drużyną nie przyjechał Szymon Tomczak.
"Dlaczego? Jaki jest jego status?" - pytamy Tabaka.
- Nie chodzi o decyzje trenerskie czy kwestie taktyczne. Otrzymałem informację, że w tym momencie trwają rozmowy na linii agent - klub na temat przyszłości w Treflu Sopot bądź w innym zespole, dlatego nie pojechał z drużyną do Sosnowca - odpowiada.
Rywalem Trefla w półfinale będzie Legia Warszawa, która pokonała Polski Cukier Start Lublin 112:83. Sobotni mecz rozpocznie się o 15:00. Transmisja w Polsacie Sport Extra.
- Nie wiem za bardzo, co mam powiedzieć o Legii, bo to zespół, który dołożył ostatnio nowego zawodnika, zmienił się także trener. Piątek poświęcimy na analizę gry tej drużyny - zaznacza Żan Tabak.