,

Lista aktualności

Mirosław Noculak: Komu Saso zrobi kuku?

Kto jest pierwszą ofiarą nowego trenera w DBE, Saso Filipovskiego, już wiemy. Dowodzony przez niego Turów pokonał po świetnym spotkaniu Śląsk, w którym ponownie buławę marszałkowską dzierży Andrej Urlep.

,


Skąd w moim wstępie tyle militariów - wyjaśnię przy innej okazji. Teraz trochę o szalenie ciekawej, dodatkowej rywalizacji, jakiej nigdy dotąd nie było na naszych parkietach.

W tym sezonie w ekstraklasie jest aż trzech trenerów z małej, ale wielkiej koszykarsko, Słowenii. Oprócz dwóch już wymienionych oponentów jest przecież jeszcze głównodowodzący Anwilu Włocławek David Dedek.

Największe szanse by zostać liderem wśród słoweńskich szkoleniowców ma już... dzisiaj Saso Filipovski - jeśli pokona Davida Dedka i jego Anwil w drugiej kolejce DBE.

Będzie to jednak zaledwie coś w rodzaju nominacji, bo i tak pełną jasność w tej materii, będziemy mieli dopiero pod koniec sezonu. A przecież w moich przedsezonowych typach najwyżej usytuowana - na trzecim miejscu - jest ekipa Śląska, Turów jest czwarty, a dopiero piątą pozycję ma zająć Anwil. Jak będzie, czas pokaże.

Jedno jest pewne, absolutnym nowicjuszem w DBE jest Filipovski i on ma najwięcej do udowodnienia. Musi przekonać do siebie nie tylko swoich mocodawców, ale także kibiców i obserwatorów, którzy będą z wielką uwagą- czasami bez litości- śledzić poczynania młodego ale cieszącego się już ogromnym uznaniem, szczególnie wśród polskich dziennikarzy, szkoleniowca.

Na końcu zmieńmy nieco tytułowe pytanie. Komu Saso nie powinien zrobić kuku? Mam nadzieję, że trener Turowa przyczyni się do rozwoju talentów polskich zawodników, Roberta Witki, Krzysztofa Roszyka i Łukasza Koszarka. Ci dwaj ostatni są bardzo ważnymi graczami reprezentacji Polski a wszyscy trzej, w dużym stopniu - szczególnie Łukasz Koszarek - przyczynili się, że wygrał po raz pierwszy.