Obie drużyny na początku spotkania miały spore problemy w ofensywie, ale wcześniej obudzili się goście - po trafieniach Martynasa Mażeiki prowadzili już 6:0. Później ta przewaga wzrosła nawet do 10 punktów po rzutach wolnych Jimmy’ego Barona. Straty starali się zmniejszać m.in. Damian Jeszke i Daniel Szymkiewicz, ale po 10 minutach to Neptunas wygrywał 22:13. Trener Wojciech Kamiński sporo rotował składem. Dopiero kolejne akcje wykończone przez Darnella Jacksona zbliżyły Rosę na osiem punktów różnicy. Litewscy rywale na więcej już nie pozwalali, ponieważ w ataku ciągle aktywny był Baron. Trójka Jordana Callahana oznaczała, że drużyna z Radomia przegrywała po pierwszej połowie 28:36.
Ekipa trenera Dainiusa Adomaitisa powiększała swoją przewagę w trzeciej kwarcie. Dzięki rzutom wolnym faulowanego Mindaugasa Girdziunasa było już 48:34. Rosa potrafiła jednak jeszcze się zbliżać do rywali – nawet ponownie do ośmiu punktów po trójce Gary’ego Bella. Neptunas udowadniał, że całkowicie kontroluje to spotkanie. Dzięki kolejnemu trafieniu Vytautasa Sarakauskasa rywale znowu mieli aż 13 punktów przewagi po 30 minutach rywalizacji. W ostatniej kwarcie dobry fragment zanotował Maciej Bojanowski, ale to ciągle było za mało na solidną drużynę z Kłajpedy. Jeszcze jeden zryw Callahana pozwolił w połowie kwarty zmniejszyć straty do stanu 58:64. Później trafiali Michał Sokołowski i Darnell Jackson, a to oznaczało, że Rosie do remisu brakowało tylko czterech punktów. W ostatnich minutach radomianom zabrakło jednak skuteczności, a po rzutach wolnych Mażeiki Neptunas zwyciężył ostatecznie 71:65.
Rosa Radom – Neptunas Kłajpeda 65:71 (13:22, 15:14, 19:24, 18:11)
Rosa: Callahan 14, Jackson 14, Zyskowski 11, Bell 7, Sokołowski 7, Jeszke 5, Bojanowski 5, Szymkiewicz 2, Witka 0, Zegzuła 0, Adams 0
Neptunas: Johnson 14, Sarakauskas 13, Baron 13, Mażeika 9, Girdziunas 8, Grant 6, Siksnius 4, Drew 2, Kacinas 2, Beliauskas 0